Georges St. Pierre o freakach: Nie jestem hejterem, oni się dostosowali do czasów

Legendarny były mistrz wagi półśredniej i średniej UFC Georges St. Pierre w rozmowie z JOE.co.uk przedstawił swój punkt widzenia na freak fighty. Jako podstawę wziął braci Paul – Jake’a i Logana.

Jake Paul ma za sobą znokautowanie w pierwszej rundzie Bena Askrena, a Logan przygotowuje się do walki pokazowej,, którą stoczy z legendarnym Floydem Mayweatherem Juniorem.

GSP uważa, że freaki dostosowują się do czasów i nie dziwi się, że wykorzystują swoją popularność nawet w sportach walki.

Georges St. Pierre o freakach: Nie jestem hejterem, oni się dostosowali do czasów

„Nie jestem jednym z hejterów. Uważam, że bracia Paul dobrze sobie radzą. Są świetnymi sportowcami i wykorzystują popularność i zarabiają na tym pieniądze. Trzeba się z tego cieszyć. Mój przyjaciel Jean Pascal trenował z jednym z tych braci w Puerto Rico. Obaj na pewno mocno trenują i ciężko pracują nad umiejętnościami. Mamy nową erę mediów społecznościowych i sam wiesz jak to działa, dostosowali się do czasów. Kto by tego nie wykorzystał? Robią to, bo są popularni.”

GSP uważa jednak, żeby braci Paul nie traktować jako zawodowców:

„Błędnym jest myślenie o tym, że mogliby konkurować z elitą boksu lub MMA. To nieprawda, mimo tego, że są dobrymi sportowcami. Uważam, że będą się polepszać w sportach walki. Jeden z nich walczy nawet z Floydem Mayweatherem Juniorem, ale on jest dużo niższy i jest już na emeryturze, więc to nie to samo, kiedy walczył normalnie. To nie będzie prawdziwa walka jak o mistrzostwo.”