High League 4: Czaro chciał wjechać i rozjechać, ale sam został rozjechany przez Kubę Nowaczkiewicza
Kolejna walka gali High League 4 za nami. W Arenie Gliwice tym razem na przeciwko siebie stanęli Jakub Nowaczkiewicz i Cezary „Czaro” Nykiel.
Walka zaczęła się od mocnego i agresywnego ataku Czaro. Nykiel bardzo agresywnie ruszył w stronę rywala. Wyprowadzał mnóstwo ciosów, Nowaczkiewicz walczył na wstecznym. Po jednej z serii Nowaczkiewicz został naruszony, ale potem doszło do klinczu, w którym Czaro trafił Nowaczkiewicza w krocze, co dało mu chwilę czasu na dojście do siebie w neutralnym narożniku.
Po wznowieniu walki sytuacja zupełnie się zmieniła. To Nowaczkiewicz ruszył na rywala, zdołał go szybko obalić i zdobył dosiad, gdzie gradem ciosów zasypał przeciwnika zmuszając sędziego do przerwania starcia.
Czaro zatem w myśl dewizy swojego trenera Mirosława Oknińskiego chciał „wjechać i rozjechać”, ale niestety dla niego sam został rozjechany.
Zobacz także:
Popularny amerykański zawodnik mieszanych sztuk walki Michael Chandler ciągle celuje w pas mistrzowski organizacji UFC. Mało tego, Amerykanin twierdzi, że jest następny w kolejce do walki o tytuł!
Artur Sowiński (22-14) w mediach społecznościowych przyznał, że chętnie jednego wieczoru stoczy dwa pojedynki. Popularny ”Kornik” miał na myśli starcie z Mateuszem Murańskim. Czy zawodnik FAME MMA przyjmie wyzwanie?