MMA PLNajnowszeMMAWoleli uciec niż pacyfikować rodaków. Teraz pomoże im polski klub sportów walki!

Woleli uciec niż pacyfikować rodaków. Teraz pomoże im polski klub sportów walki!

Sytuacja na Białorusi jest dalej bardzo poważna! Wszystko zaczęło się po najprawdopodobniej sfałszowanych wynikach wyborów Prezydenckich. Na Alaksandra Łukaszenke spadła ogromna krytyka, a ludzie wyszli na ulice walcząc o swoje prawa do wyboru. Nie jest to jednak łatwe, gdy po drugiej stronie stoi uzbrojona milicja, która pod nakazem nie waha się zaatakować.

Gorila
Foto: Grzegorz Sobieszek facebook/Sergei Grits (AP Photo) 

Parę dni temu informowaliśmy was o tym, że Alexei Kudin (26-13-1) utytułowany zawodnik naszych sąsiadów ma poważne problemy. ”Brick” został zmuszony do opuszczenia własnej ojczyzny. Przypomnijmy, że Kudin w dużych organizacjach/zawodach przez wiele lat reprezentował Białoruś. Jak widać w obecnej sytuacji nie ma to dla nich większego znaczenia. Kudin aktualnie przebywa we Francji.

Z oczywistych względów zostałem zmuszony do opuszczenia mojego rodzinnego kraju. Teraz nikt i nic mi nie grozi. Ale w głębi serca jesteśmy obok tych, którzy walczą o niepodległość i świetlaną przyszłość. Od ponad 17 lat występuję pod banderą swojego państwa. Wielokrotnie podnosiłem flagę na platformie międzynarodowej, a teraz muszę uciekać od tego systemu. Ale w najbliższej przyszłości powrócę jeszcze silniejszy i z prawdą w sercu. Niech żyje Białoruś.

Piękne zachowanie Academii Gorila!

Do podobnej sytuacji doszło wczoraj! Grzegorz Sobieszek poinformował o tym za pomocą mediów społecznościowych. Do Academii Gorila zgłosiła się bowiem rodzina z Białorusi zapisać syna na treningi sportów walki. Pewna i dobrze płatna praca, a mimo wszystko cała rodzina ucieka z własnej ojczyzny z powodu sytuacji politycznej. Jest to smutne, ale zarazem pokazuje jak duży problem aktualnie jest na Białorusi.  

🚹 Wczoraj wieczorem do Academia Gorila przyszła rodzina z Białorusi zapisać syna na sporty walki. Ojciec i matka…

Posted by Grzegorz "Griszka" Sobieszek on Tuesday, December 8, 2020

🚹Wczoraj wieczorem do Academii Gorila przyszła rodzina z Białorusi zapisać syna na sporty walki. Ojciec i matka wystąpili z milicji od razu po tym jak dostali rozkaz pacyfikować protesty. Uciekli z żoną i dwójką małych dzieci do Polski i czekają u nas na status uchodźców. Dzieciak oczywiście będzie trenował za free. Daliśmy mu już nawet pseudonim “Żelazny Wania”. Młodszy brat Wani na razie się boi przyjść na treningi, ale może po jakimś czasie da się przekonać do przebywania wśród polskich rówieśników.

👣 To co mnie zastanawia, to ile trzeba mieć w sobie determinacji, żeby rzucić wszystko i w wieku +-40 lat zrezygnować z dobrze płatnej i bezpiecznej pracy, przecież za chwilę wcześniejsza emerytura, z dwójką małych dzieci uciekać do obcego kraju? Nie znasz języka, rezygnujesz z wszystkiego co udało ci się zbudować w dorosłym życiu, z całej stabilności i bezpieczeństwa. Przyjaciele, rodzina, sąsiedzi wszystko to zostawiasz i nie wiesz czy ich zobaczysz, bo nie wiesz jak się sytuacja polityczna ułoży.

⚖️ Wiadomo, problemy ludzkie są niemierzalne i nie twierdzę, że w Polsce ich nie mamy. Jednak nikt nie musi uciekać z kraju z obawy o swoje życie, władza nie morduje protestujących i nie wyrzuca ich z pracy/szkoły, na komisariatach masowo nie gwałcą i nie katują zatrzymanych po demonstracjach. Dlatego, mimo całego zła które jest u nas obecne, nie porównujmy Polski z Białorusią, bo to obraża tych, którzy obok nas walczą z narażeniem życia o wolność. ,

🙂 Co najważniejsze w tej historii. Ta rodzina mimo, że doświadczyła ciężkich przeżyć, to widziałem w nich jakąś niezrozumiałą dla mnie pogoda ducha. Uśmiechali się, mówili że ludzie w Polsce bardzo im pomagają. To wszystko skłoniło mnie do przemyśleń, czy ja naprawdę mam na co narzekać, czy naprawdę w moim życiu jest aż tak źle jak czasem mówię i myślę?

👎 To z powodu tej i innych znanych mi historii, nigdy nie zrozumiem osób, które siedząc w przysłowiowym ciepełku atakują uchodźców. “Polska dla Polaków”, “pomagajmy im ale na miejscu”, “prawdziwy facet powinien zostać w kraju i walczyć z wrogiem albo zginąć” itd. Ile razy to słyszałem i czytałem. Rzygać mi się chce od takiego pierdolenia. Obyś nigdy nie musiał stawać przed takimi dylematami, jak ludzie uciekający przed prześladowaniami.

🤝 Dziękuję Andrei Molchanov za przysłanie do nas tej rodziny. Czasy są ciężkie, każdy ma jakieś problemy na głowie: brak pracy, kryzys finansowy wielu branż z powodu pandemii, polityczne skandale i zawieruchy, ludzie ciężko znoszą stres związany z koronawirusem. O ludzkie zaangażowanie w problemy innych trudno, i o solidarność też niełatwo, ale to w ciężkich czasach poznaje się uczciwych ludzi.

Zobacz także:

David Zawada poznał szczegóły następnego pojedynku! Będzie zwycięstwo?

David Zawada wraca do klatki największej organizacji na świecie. To będzie duże wyzwanie. David nie może doczekać się nastego starcia

Już w piątek wielki finał GROMDY! Jak typujecie?

Już w najbliższy piątek odbędzie się finał Gromdy. ”Tyson” czy ”Don Diego”? Fajerwerki gwarantowane!

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis