Wielka awantura w klatce! Ochrona długo nie mogła uspokoić całej sytuacji! [WIDEO]
W czwartek w Johannesburu odbyła się już 98 edycja EFC. W walce wieczoru poznaliśmy nowego mistrza w wadze ciężkiej. Został nim Matunga Djikasa (7-3), który w trzeciej odsłonie zastopował rodaka. Już na ceremonii ważenia było bardzo gorąco. Po samej walce pojawiły się duże kontrowersje. W klatce w pewnym momencie zapanował chaos.
„HHH Power” szansę mistrzowską dostał po dwóch zwycięstwach z rzędu. Zawodnik reprezentujący Kongo większość pojedynków stoczył w organizacji EFC. Matunga wystąpił raz na gali Ares FC 1 w Senegalu, gdzie w main evencie przegrał przed czasem z aktualnym zawodnikiem UFC – Johnem Parisianem.
Wielka awantura!
Matunga Djikasa (7-3) został nowym mistrzem wagi ciężkiej. Reprezentant Konga w trzeciej odsłonie zastopował rodaka Vandama Mbuyi (5-5). Warto zaznaczyć, że już na ceremonii ważenia było gorąco.
Po walce Djikasa spowodował tak zwane dymy. Sami zobaczcie co tu się działo:
Zobacz także:
Aslambek Saidov (23-6) w rozmowie z portalem Sport.pl wypowiedział się o potencjalnym powrocie do klatki. Reprezentant Arrachionu Olsztyn wyjawił, że był moment, w którym chciał zawalczyć i powrócić do KSW. Teraz Saidov ma inne priorytety i chce się zająć na rodzinie oraz biznesie.
Tom Breese (15-3) wyznał w mediach społecznościowych, że najprawdopodobniej nikt nie chce w tym roku z nim zawalczyć w polskiej organizacji. Tym samym Brytyjczyk nie zamierza czekać, bowiem chce podtrzymać mocne tempo startów. Były zawodnik UFC oznaczył wiele organizacji i ma nadzieje, że dostanie ciekawą propozycję.