UFC on ESPN+ 68: Gregory Rodrigues mimo potężnego rozcięcia skończył przed czasem Chidiego Njokuaniego [WIDEO]
Gregory Rodrigues (13-4) pokonał przed czasem Chidiego Njokuaniego (22-8, 1 N/C) w co-main evencie gali UFC on ESPN+ 68.

Njokuani zaczął od kopnięć na tułów rywal odpowiadał lowkickami. Amerykanin trafił jednak przeciwnika kolanem, gdy ten próbował obniżyć pozycję. Rodrigues bardzo odczuł to uderzenie, ale przetrwał. Na dodatek próbował przenieść walkę do parteru. Njokauni poradził sobie jednak z tym i walka wróciła do stójki. Potężne rozcięcie u Brazylijczyka i na jego twarzy pojawiło się sporo krwi. Rodrigues mimo problemów wciąż był piekielnie groźny. “Robocop” naruszył przeciwnika potężnym ciosem, po którym jego rywal zapoznał się z deskami. Dołożył kilka kolejnych uderzeń.
Od początku rundy drugiej zawodnicy kontynuowali mocne tempo. Rodrigues po interwencji lekarza zdawał sobie sprawę, że pojedynek może być przerwany w każdej chwili. Udało mu się obalić swojego przeciwnika. Brazylijczyk zasypał go gradem ciosów, który doprowadził do przerwania walki.
Zobacz także:
Popularny amerykański zawodnik mieszanych sztuk walki Michael Chandler ciągle celuje w pas mistrzowski organizacji UFC. Mało tego, Amerykanin twierdzi, że jest następny w kolejce do walki o tytuł!
Artur Sowiński (22-14) w mediach społecznościowych przyznał, że chętnie jednego wieczoru stoczy dwa pojedynki. Popularny ”Kornik” miał na myśli starcie z Mateuszem Murańskim. Czy zawodnik FAME MMA przyjmie wyzwanie?