THE WAR. Adam VIKING Biegański: „Odbiegliśmy od prawdziwej walki, ale czasy Pride’u wracają”
Organizatorzy THE WAR ogłosili, że kolejnym zawodnikiem na starcie ośmioosobowego turnieju MMA na gołe pięści będzie Adam „VIKING” Biegański znany z występów na Babilon MMA, Armia Fight Night, PLMMA i Wotore.
11 czerwca na pierwszej gali THE WAR kibice zobaczą także stójkowy turniej ekip 3 na 3. Transmisja tylko w PPV na THEWAR.PL!
The War zapowiada się ekscytująco!
Jedno z najbardziej ekscytujących wydarzeń na europejskiej scenie sportów walki coraz bliżej! 11 czerwca na pierwszej gali THE WAR będziemy mieli do czynienia z dwoma ekscytującymi formułami. Po pierwsze, oddając hołd ulicznym wojownikom, zmierzą się ze sobą ekipy w stójkowej formule 3 na 3. Jak przystało na prawdziwych facetów – będą
walczyć na gołe pięści. Po drugie – w formule MMA, ale też bez rękawic, odbędzie się ośmioosobowy turniej walk 1 na 1. Starcia na THE WAR to jedna runda bez limitu czasu, więc możecie być pewni, że każda walka będzie krwawa i zakończy się nokautem lub poddaniem. Przetrwają tylko najlepsi!
– Zawsze chciałem sprawdzić się w takiej formule. Czasy Pride’u już dawno się skończyły, weszły nowe zasady z punktacją sędziów i rundami. Odbiegliśmy od prawdziwej walki, ale to w końcu wraca. Te zasady są dla mnie, ja nie jestem do końca sportowcem, też wywodzę się z ulicy – mówi Adam Biegański. – MMA to nie sport, to walka. Nie gra się w MMA, nie gra się w boks, nie gra się w kickboxing. Gra się w piłkę, a tutaj się walczy. Wychodzisz i się bijesz. Dajesz po mordzie albo dostajesz pomordzie. Jeśli ty nie bijesz, to ciebie będą bili. W to nie da się grać, tu trzeba wychodzić i się ostro na******lać. Można przełamać kogoś charakterem, presją, odpornością. Tego nie da się wytrenować bez ciężkich sparingów, doświadczeń i bójek. Ja też miałem sporo bójek na ulicy i na zawodach, mam porównanie – zapewnia „VIKING”.
Adam „VIKING” Biegański
Wzrost: 185 cm
Waga: 105 kg
Styl: MMA
– To nie będzie zabawa, wszyscy tutaj wiedzą, na co się piszą. Ten drugi chce ci urwać głowę. Możesz dostać łokcia, który zrobi ci 15 czy 20 szwów, możesz stracić zęby, mieć rozwalone kolano, połamaną rękę. Ludzie tutaj nie przyjechali sobie pograć. Każdy przyjechał się ostro bić, każdy liczy się z ryzykiem i każdy ma szansę to wygrać – uważa 27-letni Adam „VIKING” Biegański. – Mi nie przeszkadza brak rękawic. Mam doświadczenie w walkach na gołe pięści. Tutaj bijemy się do nokautu lub poddania i tak powinno być, tak wygląda prawdziwa walka. Organizacja THE WAR przywraca stare czasy prawdziwej bójki i ja do tego pasuję. Liczy się pierwsza walka. Jak wygrasz pierwszą, to dopiero liczy się druga. Jak wygrasz drugą, to dopiero liczy się trzecia. Nie można wychodzić do walki z myślą, że masz jeszcze dwie następne, bo przeciwnik wyjdzie jak do ostatniej i da z siebie 200%, a ty będziesz chciał dać 50% i przegrasz. Będę uważał, żeby nie połamać rąk, będę próbował kończyć w mądry sposób, ale cały czas na 200% i po zwycięstwo – kończy zawodnik z Białegostoku.
Pierwsza gala THE WAR odbędzie się już 11 czerwca! Transmisja tylko w systemie PPV na stronie WWW.THEWAR.PL (cena: 29,90 PLN). Limitowane bilety trafią do sprzedaży w piątek 28 maja.
Zobacz także:
Jest oficjalna propozycja walki dla Jacka Murańskiego! O złożeniu oferty poinformował dzisiaj Marcin Najman poprzez swoje media społecznościowe.
Paweł Jóźwiak chce walki Dominika Zadory z Jackiem i Mateuszem Murańskimi! Mistrz FEN miałby zmierzyć się z dwoma przeciwnikami na raz!