Roberto Soldić rozpoczyna przygotowania do walki z Mamedem! „Robocop” trenuje z mistrzem organizacji Bellator!
Już za niecałe 2 tygodnie dowiemy się, kiedy dojdzie do największego pojedynku w historii Konfrontacji Sztuk Walki. Na gali KSW 64 dojdzie do pierwszego face to face pomiędzy Roberto Soldiciem, a Mamedem Khalidovem. Podczas spotkania ogłoszona zostanie data pojedynku.
Starcie Mameda Khalidova z Roberto Soldiciem to największa walka w historii KSW. Dwaj mistrzowie, którzy w każdym pojedynku potrafią podnieść z krzeseł najbardziej cynicznych fanów. Obaj dysponują kapitalną płaszczyzną stójkową, jednak są przekrojowymi zawodnikami mieszanych sztuk walki. 41-latek zwyciężył już w KSW 19 pojedynków, z czego 17 skończył przed czasem! Chorwat w KSW wygrał 7 pojedynków z czego sześć przez nokaut!
Zobacz również
Soldić trenuje z mistrzem organizacji Bellator!
Wczoraj za pośrednictwem swojego Instagrama, „Robocop” zamieścił post z treningu, na którym widać że w przygotowaniach do pojedynku z Mamedem Khalidovem pomagać mu będzie mistrz organizacji Bellator w wadze średniej – Gegard Mousasi.
„The Dreamcatcher” to absolutna legenda sportów walki. 36-letni zawodnik legitymuje się rekordem 48-7-1. W przyszłości występował w takich organizacjach jak UFC, Dream czy Strikeforce. W zawodowym MMA rywalizuje od 2003 roku!
Zobacz także:
Pojedynek Bombardiera z Mariuszem Pudzianowskim cieszy się ponownie dużym zainteresowaniem. Senegalski król zapasów po raz drugi przyjedzie do Polski, jednak tym razem kibice mają nadzieje, że zobaczą wreszcie Bombardiera wspólnie z „Pudzianem” w klatce.
Były zawodnik m.in. Legii Warszawa czy Korony Kielce – Maciej Korzym wygrał swoją walkę na gali South Battle Fight Night. „Korzeń” w debiutanckim pojedynku w formule K1 pokonał Huberta Schmidta.
To właśnie dziś wystartował nowy projekt Arkadiusza Pawłowskiego. Mowa o gali Prime Time Wrestling, która jest dostępna za darmo na YouTube. Podczas wydarzenia swój start odnotował ”Taxi Złotówa”. Szymon Wrzesień po szybkim zwycięstwie postanowił wyzwać na walkę… Artura Sowińskiego.
