Najman odpowiada na słowa Kostyry: Przegrałem jak Gołota w walce o Mistrzostwo Świata z Ruizem!
Marcin Najman nie zamierza odpuszczać i reaguje, gdy zostanie poruszona jego osoba. Jest to przyznanie racji, lub pozostawienie swojej opinii. Tym razem mamy ten drugi przypadek, a chodzi o ostatnie słowa Andrzeja Kostyry w wideoblogu.
Komentator sportowy w materiale dla Super Expressu postanowił pospekulować, gdzie padają największe kwoty w organizacjach MMA w naszym kraju. Był też temat walki ”El Testosterona” z Przemysławem Saletą, który chyba na zawsze będzie wspominany. Zdaniem Andrzeja Kostyry sukces u częstochowianina był blisko, gdyby doszło do zwycięstwa ze wspomnianym Mistrzem Europy w boksie.
Do ich pierwszego starcia doszło w 2010 roku i trzeba przyznać, że po prostu obaj się nie lubili. Przed mieliśmy już sporo emocji, a walka dostarczyła ich jeszcze więcej. Marcin we wrześniu na KSW 14 ruszył na rywala niczym Bob Sapp w swojej dobrej dyspozycji. Bokser miał również swojego przeciwnika w dosiadzie, niespodziewanie jednak sędzia podniósł walkę do góry – z czym do dziś nie może pogodzić się częstochowianin. Najman został przetoczony, a wtedy mało spotykanym duszeniem (przedramieniem) odpływał do krainy snów. Marcin Najman był zmuszony odklepać.
Marcin Najman odpowiada: To był rabunek!
Marcin Najman szybko zareagował na ostatnie słowa Andrzeja Kostyry, który wspominał o walce Najman-Saleta. Dodać również trzeba, że obaj zmierzyli się drugi raz, ale tym razem na zasadach kick-boxingu.
Podczas MMA ATTACK 1 mieliśmy podobny scenariusz. Marcin Najman ponownie ruszył z szaleńczym atakiem. Saleta był zaskoczony i przetrwał kryzys. Najman wyprowadzając następne niskie kopnięcie doznał kontuzji. Z tego powodu nie mógł kontynuować walki i ciężko było mu pogodzić się z takim scenariuszem.
Panie Andrzeju, mówi Pan o tym że sukces u Najmana był blisko. Gdyby wygrał z Saletą (zapewne chodzi o walkę nr 1 podczas KSW 14) Ja tak przegrałem z Saletą jak Andrzej Gołota z Ruizem o Mistrzostwo Świata. Nie podnosi się w mma z dosiadu! Obejrzał pan już tak wiele walk w formule mma i myślę, że akurat Panu tego tłumaczyć nie trzeba. To był rabunek! Miło by było gdyby Pan to uściślił mówiąc, że sukces u Najmana był blisko…
Zobacz także:
Już w najbliższą sobotę UFC on ESPN+31. W walce wieczoru wygra doświadczenie, a może młodość!
Dzieci Mike Tysona nie przyjęły dobrze wieści o powrocie na ring ojca