Nagrody MMA.pl 2019 POLSKA: Odkrycie roku #1 – Cezary Kęsik

„Odkrycie roku”

Pierwsze miejsce w kategorii „Odkrycie roku” w polskim MMA wędruje do Cezarego Kęsika (11-0)!

Dla niektórych wybór ten może być trochę kontrowersyjny. Czy można uznać za odkrycie zawodnika, który skończył już 29 lat, ma na koncie 11 zawodowych walk, a tytuł w solidnej organizacji TFL zdobył jeszcze w 2017 roku. Jednak to w jaki sposób „Lubelski Czołg” wypłynął na szerokie wody w ostatnich dwunastu miesiącach co z pewnością zasługuje na docenienie.

Kęsik w marcu na gali TFL 16 w Radomiu stanął do obrony posiadanego przez siebie pasa wagi średniej. Polak wracał do klatki po blisko dwuletniej przerwie i jego postawa mogła być sporą niewiadomą. Już w pierwszej rundzie Kęsik odprawił ciosami w parterze Białorusina Mikhaila Bureshkina. Zaraz po walce ogłoszono, że mistrz TFL podpisał kontrakt z Federacją KSW, podobnie jak inny ówczesny czempion Hubert Szymajda.

Debiut u nowego pracodawcy przypadł na galę KSW 48 w Lublinie. Kęsik mierzył się tam z innym debiutantem Jakubem Kamieniarzem. W końcu w parterze udało mu się uzyskać pozycję z góry i zaczął spuszczać potężne łokcie na głowę rywala. Sędzia był zmuszony przerwać tę „egzekucję.

https://twitter.com/KSW_MMA/status/1122199008838074369

Kilka miesięcy później przyszła kolejna walka w KSW. Tym razem wyprawa do stolicy Chorwacji Zagrzebia na galę KSW 51. Rywalem Kęsika był Aleksandar Ilić. „Joker” wcześniej zasłynął niezwykle efektownym nokautem na Damianie Janikowskim. Z Kęsikiem nie poszło mu już jednak tak dobrze. Polski zawodnik pod koniec drugiej zaszedł za plecy rywala i złapał mocne duszenie. Serb starał się wytrzymać jak najdłużej, lecz w końcu musiał odpuścić i odklepać.

https://twitter.com/KSW_MMA/status/1193266733433393154

Pomimo podpisania kontraktu z KSW Kęsik wciąż pozostaje mistrzem TFL. Polskie organizacji porozumiały się w ten sposób, iż zawodnik może występować w nich obu. Na świątecznej gali TFL 19 w Lublinie Kęsik początkowo miał mierzyć się z Brazylijczykiem Givago Francisco. Ostatecznie jednak rywalem Polaka został Fin Jussi Halonen. „Lubelski Czołg” szybko ruszył na rywala. Zasypał go gradem ciosów, na które nie było odpowiedzi. Obrona mistrzowskiego pasa zajęła mu tylko nieco ponad minutę.

Cztery walki, cztery zwycięstwa, cztery skończenia! Cezary Kęsik zaliczył perfekcyjny rok i z pewnością w kolejnym liczy na więcej.

„Odkrycie roku”

1. Cezary Kęsik
2. Mateusz Legierski
3. Ewelina Woźniak

Pierwsze miejsce w kategorii „Odkrycie roku” w polskim MMA wędruje do Cezarego Kęsika (11-0)!

Dla niektórych wybór ten może być trochę kontrowersyjny. Czy można uznać za odkrycie zawodnika, który skończył już 29 lat, ma na koncie 11 zawodowych walk, a tytuł w solidnej organizacji TFL zdobył jeszcze w 2017 roku. Jednak to w jaki sposób „Lubelski Czołg” wypłynął na szerokie wody w ostatnich dwunastu miesiącach co z pewnością zasługuje na docenienie.

Kęsik w marcu na gali TFL 16 w Radomiu stanął do obrony posiadanego przez siebie pasa wagi średniej. Polak wracał do klatki po blisko dwuletniej przerwie i jego postawa mogła być sporą niewiadomą. Już w pierwszej rundzie Kęsik odprawił ciosami w parterze Białorusina Mikhaila Bureshkina. Zaraz po walce ogłoszono, że mistrz TFL podpisał kontrakt z Federacją KSW, podobnie jak inny ówczesny czempion Hubert Szymajda.

Debiut u nowego pracodawcy przypadł na galę KSW 48 w Lublinie. Kęsik mierzył się tam z innym debiutantem Jakubem Kamieniarzem. W końcu w parterze udało mu się uzyskać pozycję z góry i zaczął spuszczać potężne łokcie na głowę rywala. Sędzia był zmuszony przerwać tę „egzekucję.

https://twitter.com/KSW_MMA/status/1122199008838074369

Kilka miesięcy później przyszła kolejna walka w KSW. Tym razem wyprawa do stolicy Chorwacji Zagrzebia na galę KSW 51. Rywalem Kęsika był Aleksandar Ilić. „Joker” wcześniej zasłynął niezwykle efektownym nokautem na Damianie Janikowskim. Z Kęsikiem nie poszło mu już jednak tak dobrze. Polski zawodnik pod koniec drugiej zaszedł za plecy rywala i złapał mocne duszenie. Serb starał się wytrzymać jak najdłużej, lecz w końcu musiał odpuścić i odklepać.

https://twitter.com/KSW_MMA/status/1193266733433393154

Pomimo podpisania kontraktu z KSW Kęsik wciąż pozostaje mistrzem TFL. Polskie organizacji porozumiały się w ten sposób, iż zawodnik może występować w nich obu. Na świątecznej gali TFL 19 w Lublinie Kęsik początkowo miał mierzyć się z Brazylijczykiem Givago Francisco. Ostatecznie jednak rywalem Polaka został Fin Jussi Halonen. „Lubelski Czołg” szybko ruszył na rywala. Zasypał go gradem ciosów, na które nie było odpowiedzi. Obrona mistrzowskiego pasa zajęła mu tylko nieco ponad minutę.

Cztery walki, cztery zwycięstwa, cztery skończenia! Cezary Kęsik zaliczył perfekcyjny rok i z pewnością w kolejnym liczy na więcej.

„Odkrycie roku”

1. Cezary Kęsik
2. Mateusz Legierski
3. Ewelina Woźniak