FAME MMA 18: Nuda na otwarcie gali. Paramaxil wypunktował Spysińskiego
Zaczynamy emocje, zaczynamy zabawę! Właśnie wystartowała hitowa gala FAME MMA 18, którą zwieńczy tak zwany double main event! Impreza odbywa się w łódzkiej Atlas Arenie, a jej pierwszą walkę stoczyli 77,1 kg: Mateusz Spysiński i. Jakub “Paramaxil” Frączek.
Warto dodać, że dla Spysińskiego był to debiut w klatce w walce na zasadach MMA.
Transmisja:
Walka rozkręcała się bardzo długo, W pierwszej jej minucie obaj wymienili się jedynie jednym kopnięciem, później słysząc gwizdy publiczności zaczęli kopać częściej. Jednak widać było, że obaj nie chcieli wchodzić w otwartą wymianę. W takich okolicznościach walka dotrwała do końcowego gongu. Mieliśmy niewiele wymian stójkowych, a więcej kopnięć.
Zobacz również
W drugiej rundzie Paramaxil zaczął przejmować inicjatywę w tej walce. To on był tym, który starał się dodać kolorytu temu pojedynkowi. Spysiński walczył głównie na wstecznym, przyjmując kopnięcia. Aż przyszły ostatnie sekundy drugiej rundy i… Spysiński zdołał Paramaxila obalić! Jednak zrobił tak niefortunnie, że to jego rywal znalazł się na górze i to on zadał kilka mocnych ciosów z góry.
Trzecia runda to ponownie apatyczna postawia Spysińskiego, który unikał pojedynku. Paramaxil próbował rozgrzać publiczność naśladując rywala, ale przez brak aktywności obu zawodników interweniował nawet sędzia, który przypomniał, że obaj weszli do klatki się bić. Jednak niewiele to dało.
Ostatecznie o wygranym zdecydowali sędziowie, a ci przyznali wygraną Paramaxilowi.
Zobacz także:
Fame MMA 18: gdzie oglądać? To już niedługo! Na kolejnej edycji gali, która odbędzie się w łódzkiej Ergo Arenie zobaczymy aż 10 emocjonujących walk. Organizacja zafundowała nam także walkę o pas w kategorii do 84 kg. Galę będzie można oglądnąć na specjalnej platformie organizacji!
Co to była za awantura! Panowie nie wytrzymali do gali i zderzyli się już podczas ważenia, a właściwie do pierwszych sprzeczek doszło już na media treningu!
