Daro Lew zdradza za jakie pieniądze wyszedłby do walki z legendarnym Bonusem BGC
Zawodnik z prawie nieskazitelnym rekordem po stronie zwycięstw w MMA – Daro Lew zdradza za jakie pieniądze wyszedłby do walki z legendarnym Bonusem BGC! Dariusz Kazimierczuk (rekord 1-10) odpowiedział na to pytanie w głośnym w internecie cyklu Q&A, który pojawił się na kanale youtubera Ebe Ebe.
Z Daro Lwa można kpić, ale na pewno jest to zawodnik, który twardo stawia swoje warunki. Nie inaczej jest tym razem, kiedy to podał kwotę, za jaką wszedłby do klatki z Bonusem BGC, który w karierze w MMA – w tym etapie już po Trondheim – jeszcze nie odniósł żadnego zwycięstwa.
Daro Lew zdradza za jakie pieniądze wyszedłby do walki z legendarnym Bonusem BGC
Daro Lew jest na ostatnim etapie przygotowań do walki z aktorem Markiem Molakiem, z którym skrzyżuje rękawice już w następną sobotę – 30 października na gali MMA VIP 3.
Zanim jednak dojdzie do tej walki, możecie poznać Daro Lwa lepiej, dzięki materiałowi, który Ebe Ebe przygotował wspólnie z redaktorem MMA.PL – Arkadiuszem Hnidą.
To do rzeczy – za jaką kasę Daro Lew wejdzie do klatki z Bonusem BGC?
„Jest duże zainteresowanie i widzę, że ludzie chcieliby walki z Bonusem, ale to już by musiało być załatwione, że tak powiem inaczej. Za grubą kasę oczywiście. Moja cena jest 100 koła. Jeśli jakaś organizacja by się na to zgodziła, to ja przyjąłbym taką propozycję.”
Zobacz także:
O debiucie Martyna Forda w organizacji KSW mówi się już długo. Martin Lewandowski jeden z właścicieli KSW zdradził co musi się stać, aby doszło do wyczekiwanej walki Brytyjczyka. Wydaje się, że jest na to spora szansa.
Już w najbliższą sobotę w łódzkiej Atlas Arenie odbędzie się gala KSW 64, na której to dojdzie m.in. do pojedynku dwóch młodych wilków i na dodatek niepokonanych w zawodowych startach. W wadze piórkowej zmierzą się Patryk Kaczmarczyk i Robert Ruchała.
Już w sobotę 23 października w Łodzi będzie miała miejsce gala KSW 64. W co-main evencie dojdzie do długo wyczekiwanej walki pomiędzy Mariuszem Pudzianowskim (15-7) a Serginem Ousmanem Dia (2-0).