MMA PLNajnowszeUFCUFC on ESPN+ 51: Thiago Santos pokonał Johnny’ego Walkera po nudnej walce. Main event zawiódł [WIDEO]

UFC on ESPN+ 51: Thiago Santos pokonał Johnny’ego Walkera po nudnej walce. Main event zawiódł [WIDEO]

Thiago Santos (22-9) pokonał Johnny’ego Walkera (18-6) jednogłośną decyzją w walce wieczoru gali UFC on ESPN+ 51.

UFC on ESPN+ 51 Thiago Santos

Walka zaczęła się spokojnie od przyruchów i wzajemnego straszenia się. Były niskie kopnięcia z obu stron, więcej jednak ze strony Johnny’ego Walkera.

Drugą rundę Santos zaczął aktywniej. Po kilku kopnięciach próbował też zejść do parteru. To jednak się nie powiodło. “Marreta” z rzadka kopał na tułów, kilka razy bardzo mocno.

Zawodnicy bali się otworzyć. Skupiali się wciąż głównie na kopnięciach. Santos trafi jednak bezpośrednim lewym. Starszy z Brazylijczyków zakręcił efektowną obrotówką, ale nieskutecznie. Lepszy zaś był jego późniejszy high kick.

Pojedynek doszedł do czwartej rundy. Wciąż aktywności nie było zbyt wiele, ale momentami nieco więcej niż wcześniej. Walker atakował kopnięciami na kolano. Santos w półdystansie pokazywał jak jest groźny. Kilka jego uderzeń doszło do celu.

Przyszedł czas na ostatnią, piątą rundę. Nadal zawodnicy skupiali się przede wszystkim na niskich kopnięciach. Santos przyłożył potężnym lewym sierpowym. Potem dość mocno odpowiedział też Walker, ale uderzenie zostało zamortyzowane. “Marreta” w końcówce trafił jeszcze wysokim kopnięciem.

Raz jeszcze podczas gali w Las Vegas to sędziowie musieli wyłonić zwycięzcę. Wszyscy punktowali tak samo – 48-47 dla Santosa.

Zobacz także:

Johnny Walker o walce z Błachowiczem: Dobrze sobie radzi, ale mogę go pobić! Mocno przesadził?

Pewności siebie nie można mu odmówić. Johnny Walker (18-5) zapewnia, że już niebawem kategoria półciężka będzie należeć do niego. Brazylijczyk jest przekonany, że może pokonać aktualnego mistrza – Jana Błachowicza (28-8).

Borys Mańkowski o UFC: Za rok spełnię swoje wszystkie cele finansowe i wtedy… Miałby szanse zaskoczyć?

Borys Mańkowski (22-8-1) zapewnia, że w przyszłym roku chciałby spełnić wyznaczone cele i następnie spróbować swoich sił w największej organizacji na świecie.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis