UFC: Marcin Tybura wskazuje potencjalnego rywala! Polak marzy o rewanżu!

W nocy z soboty na niedzielę Marcin Tybura odniósł kolejny sukces. Polak, który znakomicie czuje się na Fight Island UFC zdecydowanie wygrał na punkty z Benem Rothwellem. Jeden z najlepszych polskich ciężkich zdradził w wywiadzie, z kim chciałby zmierzyć się w następnym pojedynku.

Klimat Abu Dhabi zdecydowanie służy Marcinowi Tyburze. Sobotniej nocy Tybur odniósł drugie zwycięstwo na Fight Island UFC. Po zakończonym pojedynku Polak nie krył radości. Tybura przyznał, że liczy teraz na pojedynek z zawodnikiem z top 10 rankingu wagi ciężkiej.

Kocham się bić na Fight Island, odpocznę chwilę i wracam sprawdzić jak się ma top 10. Mam nadzieję, że walka się podobała.

Tyburze marzy się rewanż z Derrickiem Lewisem. Polak powiedział o tym w wywiadzie tuż po zakończonym pojedynku z Rothwellem.

Chciałbym zmierzyć się z kimś z top 10. Gdzieś z tyłu głowy mam takie myśli, że chciałbym ponownie zmierzyć się z Derrickiem Lewisem. W pierwszym pojedynku przeważałem do momentu, gdy znokautował mnie w trzeciej rundzie. Uważam, że rozwinąłem się od tego momentu i byłoby świetnie jakby dał mi rewanż.

Walka z Rothwellem w oczach Marcina Tybury

Wszystko poszło zgodnie z planem. Wiedziałem, że będzie nacierał z mocnymi uderzeniami. Plan był taki żeby ich unikać, chociaż wiadomo było, że nie uda się uniknąć wszystkich. Cały czas trzymałem ręce wysoko i dużo tych uderzeń trafiło w gardę, więc te ciosy nie zrobiły na mnie aż tak dużego wrażenia. Kilka razy udało mu się trafić mnie czysto, ale jestem prawie pewien, że mi ta sztuka udała się więcej razy. Jeśli chodzi o pierwszą odsłonę to widziałem, że jest ode mnie wolniejszy. W drugiej rundzie wiedziałem że muszę podkręcić tempo i przejąć kontrolę nad tym pojedynkiem.