UFC 283: Gilbert Burns nie dał szans Magny’emu. Poddał Amerykanina trójkątem rękoma! [WIDEO]
Gilbert Burns (21-5) szybko poddał Neila Magny’ego (27-10) podczas gali UFC 283 w Rio de Janeiro.

Dość spokojny początek pojedynku. Po mniej więcej półtorej minucie Burns złapał rywala w pół i obalił. “Durinho” ładnie obszedł przeciwnika do pozycji bocznej. Brazylijczyk znakomicie kontrolował i w końcu uzyskał też dosiad. Burns zadał ciosy, ale po chwili zdecydował się na trójkąt rękoma. Bezradny Magny po kilku sekundach musiał odklepać.
Zobacz także:
Pierwsza gala KSW w 2023 roku odbędzie się w Szczecinie. Walka wieczoru to rewanżowe starcie Michała Materli i Kendalla Grove. W co-main evencie rękawice skrzyżują Tomasz Romanowski i Radosław Paczuski. Ponadto w rozpisce znaleźli się m.in. Borys Mańkowski, Łukasz Sudolski czy Roman Szymański.
Rafał Haratyk (16-5-1) był naprawdę bardzo bliski zdobycia pasa organizacji Ares FC. Polak dominował – wydawało się, że zaraz dojdzie do decyzji sędziów i na biodrach Rafała pojawi się pas. Podopieczny Damiana Herczyka ostatecznie pod koniec piątej odsłony musiał uznać wyższość – Abdoula Abdouraguimova (16-1).
Krzysztof Głowacki (32-3, 20 KO) już dzisiaj stoczy bardzo ważny pojedynek w Manchesterze. Będzie to kolejny pojedynek byłego mistrza świata na terenie Wielkiej Brytanii. ”Główka” tuż przed walką wieczoru skrzyżuje rękawice z niepokonanym Richardem Riakporhe (15-0, 11 KO). Transmisja pojedynku na żywo w TVP Sport.