Tyson miał walczyć na gołe pięści? W grę wchodziły wielkie pieniądze!
Powrót Mike’a Tysona do walk mógł być bardzo niespodziewany. Legenda boksu odrzuciła jednak propozycję walki na gołe pięści, choć organizatorzy wykładali potężną sumę pieniędzy.
W 2020 roku Tyson ponownie zwrócił na siebie uwagę fanów sportów walki. Mianowicie były mistrz wagi ciężkiej federacji WBA, WBC i IBF ogłosił, iż zamierza wrócić do bokserskiej rywalizacji.
Niektórzy fani przestraszyli się, iż „Bestia” będzie ponownie próbować swoich sił w zawodowych starciach. 53-latek jasno jednak zadeklarował, że powrót do ringu ma dotyczyć jedynie walk pokazowych, na których zbierane będą środki przekazane na cele dobroczynne.
Jak się okazuje, „Żelazny Mike” otrzymał jednak bardzo lukratywną ofertę współpracy. Otóż na materiały promujące Tysona uwagę zwrócili włodarze Bare Knuckle Fighting Championship, zajmujących się organizowaniem starć na gołe pięści.
Szefowie BKFC skontaktowali się z legendą boksu, by ta wystąpiła na ich gali. W grę wchodziły wielkie pieniądze, gdyż Amerykanin miał otrzymać 20 milionów dolarów. Ostatecznie strony nie doszły jednak do porozumienia.
Dawaliśmy mu 20 milionów, jednak odrzucił naszą propozycję. Nie wiem, co będzie robił. Jego zespół mówił o walce w lipcu, potem sierpniu, więc kto to tak naprawdę wie
cytat za bokser.org
– powiedział David Feldman, czyli prezydent BKFC.
Zobacz także:
Dramatyczna kontuzja w MMA! Jeden z zawodników biorących udział w gali LFA 84, która odbyła się 11 lipca prawie stracił oko po nielegalnym ciosie kolanem.
Słynny sześciolatek Bridger Walker został nagrodzony pasem WBC! O sprawie z jego udziałem pisaliśmy w zeszłym tygodniu. Chłopiec uratował swoją siostrę przed agresywnym psem, ale przy tym został brutalnie pogryziony.
Nazistowski symbol podczas transmisji jednej z ostatnich gal UFC. Sytuacja z pokazaniem kontrowersyjnego symbolu miała miejsce podczas transmisji gali UFC 251: Usman vs. Masvidal, która 11 lipca odbyła się w Abu Dabi na słynnej Fight Island.