Paige VanZant vs. Rachael Ostovich wraca na kartę UFC on ESPN+ 1
Pojedynek pomiędzy Paige VanZant (7-4) a Rachael Ostovich (4-4) ostatecznie ma dojść do skutku!
Po tym, gdy Ostovich została napadnięta przez swojego męża Arnolda Berdona (7-2) doznała m.in. złamania oczodołu i poinformowano o jej wycofaniu z rozpiski gali UFC on ESPN+ 1, która 19 stycznia odbędzie się na Brooklynie.
Zawodniczce bardzo zależało jednak na tej walce. Poprosiła o opinię drugiego lekarza, który dopuścił ją do pojedynku.
Breaking: Rachael Ostovich vs. Paige VanZant is back on for UFC Fight Night on Jan. 19 in Brooklyn. Ostovich never wanted to pull out of the fight and sought a second opinion on her injuries this week, per her manager Brian Butler-Au. Full story coming soon to @ESPN.
— Brett Okamoto (@bokamotoESPN) November 27, 2018
Informację o powrocie do rozpiski przekazał portalowi ESPN menadżer zawodniczki Brian Butler-Au.
“Ona nigdy tak naprawdę nie chciała wycofywać się z tej walki. Kiedy to wszystko się stało byliśmy pod wpływem wielkich emocji. Kontuzje były też znaczące, w połączeniu z emocjami i wszystkim co się wydarzyło podjęliśmy decyzję o wycofaniu się z walki.
Teraz sprawy trochę się rozwiązały i zszedł też obrzęk po urazie. Rachael udała się po drugą opinię i okazuje się, że może walczyć.”
Informacja ta została też potwierdzona przez prezydenta UFC Danę White’a.
Na wiadomość zareagowała również rywalka Ostovich – Paige VanZant.
“WALKA NADAL AKTUALNA. Nie mogę być bardziej wdzięczna Rachael Ostovich. Tak, wybieramy się na wojnę w oktagonie, ale stoję po jej stronie w jej bitwie w domu. Dajmy show w walce i pokażmy jak mocne jesteśmy #GirlPower #UFC”
https://twitter.com/paigevanzant/status/1067545873205256192
Arnold Berdon pierwotnie aresztowany pod zarzutem usiłowaniem zabójstwa został zwolniony za kaucją. Zarzut został natomiast przeklasyfikowany jako napaść drugiego stopnia. Ma on też zakaz zbliżania się do żony a 18 grudnia czeka go rozprawa sądowa.