Ojciec Khabiba o “wojnie medialnej” z McGregorem: “Na niektóre rzeczy pozwalamy, ale niczego nie przebaczamy”

Już 6 października w T-Mobile Arena w Las Vegas dojdzie do najbardziej wyczekiwanego pojedynku w MMA w tym roku. Największa gwiazda organizacji UFC Conor McGregor (21-3) ma zmierzyć się na gali UFC 229 z niepokonanym mistrzem kategorii lekkiej Khabibem Nurmagomedovem (26-0).

Irlandczyk jak zwykle przed swoimi walkami próbuje uzyskać przewagę psychologiczną nad rywalem. Tym razem postanowił zaatakować m.in ojca swojego rywala Abdulmanapa Nurmagomedova, którego nazwał “rozedrganym tchórzem“.

Do swoistej “wojny medialnej” wytoczonej przez McGregora odniósł się sam Abdulmanap w rozmowie z rosyjskim dziennikarzem Azamatem Bostanovem powiedział:

“Mentalnie nie jest w stanie nam zajść za skórę. Tego jesteśmy pewni. Na niektóre rzeczy pozwalamy, ale niczego nie przebaczamy. Klatka i walka są wciąż przed nami.”

Ojciec Khabiba stwierdził nawet, że zachowanie Irlandczyka jest korzystne, stwierdzając jednocześnie, że wraz z synem mają na oku inne ciekawe pojedynki, które potwierdzą sportową klasę “Dagestańskiego Orła”.

“Dla hype’u wokół walki, dla pieniędzy i możliwości pogrzebania jego dziedzictwa to nawet lepiej. Jednak jeśli mówimy o kwestiach czysto sportowych, wciąż chcemy pojedynku z Ferguseonem. Naprawdę chcę, żeby wrócił i pokonał Pettisa. To wciąż jest intrygujące, cały świat jest tym zainteresowany. To byłoby 11-0 Khabiba i 11-0 Fergusona. I ta walka wciąż się jeszcze nie wydarzyła.

Jest też George St. Pierre, który nigdy nie przegrał jako mistrz w 170 funtach*. Powrócił i zabrał pas Bispingowi w kategorii średniej. To była dla mnie zawsze wymarzona walka. Śledzę go od naprawdę dawna. To będzie członek Hall of Fame. Pokazał tak wiele w tym sporcie.”

*informacja podana przez Abdulmanapa jest błędna. St. Pierre będąc mistrzem kategorii półśredniej przegrał z Mattem Serrą  (11-7) na UFC 69 tracąc pas mistrzowski