Najman zadzwonił podczas programu! Padły mocne słowa: Ubije twojego starego, a później Ciebie!
Marcin Najman pojawił się na linii podczas dzisiejszego programu na kanale High League. Nie brakowało mocnych słów w kierunku Mateusza Murańskiego, który był obecny w studiu. ”El Testosteron” zapewnił, że ubije Jacka Murańskiego, a następnie jego syna.
Głośno mówiło się o potencjalnym starciu Marcina Najmana z Mateuszem Murańskim już dziesiątego grudnia na gali High League 5 w Łodzi. Częstochowianin szybko został znokautowany z rąk debiutującego prezesa Fight Exclusive Night – Pawła Jóźwiaka. To zapewne pokrzyżowało wszystkie plany. ”Muran” wystąpi w Łodzi w formule K-1, a jego przeciwnikiem będzie Paweł ”Scarface” Bomba.
Mocne słowa!
Takie padły, gdy Marcin Najman pojawił się na linii programu High League.
Słyszę jakieś rżenie, jakiegoś przygłupa. Słuchajcie ja tylko na dwa słowa, bo nie oglądam tego programu, ale dostałem informacje, że jest tam ten przygłup ten młody Murański. Posłuchaj Ty ku***a przygłupie! To nie ja, dlaczego Ty ku*** kłamiesz publicznie i mówisz, że to ja się Ciebie wystraszyłem, albo zrezygnowałem z walki z Tobą. To nie ja, tylko właściciele federacji stwierdzili Ty tumanie je***y, że mam się bić z twoim jeszcze bardziej przygłupim ojcem. Chciałbym wam tylko wytłumaczyć.. Twój przygłupi ojciec musi najpierw się pozbierać po kolejnym wpi***olu, bo jak wiesz walczył trzy razy i trzy razy dostał wpi***ol. Czwarty raz też go dostanie. Ja nie jestem dumny ze swojej ostatniej walki wręcz przeciwnie – wstydzę się jej, ale twojego starego ubije na kwaśne jabłko, a następnie Ciebie przygłupie jeden i nie kłam następnym razem Ty ku je***
Cała sytuacja poniżej:
Zobacz także:
Mariusz Pudzianowski w mediach społecznościowych postanowił zareagować na ostatnie słowa Kasjusza Życińskiego. Popularny ”Don Kasjo” zapewniał, że po zwycięstwie z Popkiem chciałby spróbować swoich sił w starciu z weteranem KSW. Były uczestnik ”Ekipy z Warszawy” zaproponował walkę w boksie w małych rękawicach. Warto zaznaczyć, że Kasjusz z wielkim szacunkiem wypowiada się o Pudzianowskim.
Na minionej gali PRIME 4: Królestwo doszło do pojedynku z udziałem Adama Oknińskiego. Zawodnik kategorii ciężkiej zmierzył się z byłym mistrzem KSW Arturem Sowińskim. W przerwie między rundami Adam Okniński został w nietypowy sposób zmotywowany przez trenera i swojego ojca – Mirosława Oknińskiego. O zachowaniu trenera wypowiedział się właśnie sędzia UFC Łukasz Bosacki.