Nagrody MMA.pl 2019 POLSKA: Poddanie roku #3 – Piotr Kamiński efektowną balachą poddaje rywala
„Poddanie roku”
Trzecie miejsce w kategorii „Poddanie roku” wędruje do Piotra Kamińskiego za poddanie na Piotrze Wróblewskim podczas gali Babilon MMA 9 w Międzyzdrojach
Gala Babilon MMA 9 odbyła się 16 sierpnia 2019 roku w Amfiteatrze w Międzyzdrojach. W jednym z pierwszych pojedynków karty walk zmierzyli się ze sobą zawodnicy rywalizujący w kateogriii koguciej, czyli Piotr Kamiński i Piotr Wróblewski.
Pojedynek po nieco ponad minucie przeniósł się do parteru z inicjatywy Kamińskiego. To jednak Wróblewski złapał nogami rękę rywala i próbował poddania. Oglądaliśmy sporo kręcenia się po macie i naprawdę efektownej „kulanki”. Kamiński jednak umiejętnie podążał za ruchami rywal i nie dawał się poddać. W końcu udało mu się wyrwać i zawodnicy na moment wrócili do stójki. Wróblewski błyskawicznie sprowadził jednak walkę ponownie do parteru dzięki wewnętrznemu haczeniu rodem z judo. Będący na plecach Kamiński skręcił się jednak do balachy. Wróblewski podniósł rywala i rzucił nim o matę. Kamiński jednak nie odpuścił, wciąż trzymał rękę Wróblewskiego i w końcu zmusił go do odklepania.
Skrót walki Piotr Kamiński vs. Piotr Wróblewski
Trzecie miejsce w kategorii „Poddanie roku” wędruje do Piotra Kamińskiego za poddanie na Piotrze Wróblewskim podczas gali Babilon MMA 9 w Międzyzdrojach
Gala Babilon MMA 9 odbyła się 16 sierpnia 2019 roku w Amfiteatrze w Międzyzdrojach. W jednym z pierwszych pojedynków karty walk zmierzyli się ze sobą zawodnicy rywalizujący w kateogriii koguciej, czyli Piotr Kamiński i Piotr Wróblewski.
Pojedynek po nieco ponad minucie przeniósł się do parteru z inicjatywy Kamińskiego. To jednak Wróblewski złapał nogami rękę rywala i próbował poddania. Oglądaliśmy sporo kręcenia się po macie i naprawdę efektownej „kulanki”. Kamiński jednak umiejętnie podążał za ruchami rywal i nie dawał się poddać. W końcu udało mu się wyrwać i zawodnicy na moment wrócili do stójki. Wróblewski błyskawicznie sprowadził jednak walkę ponownie do parteru dzięki wewnętrznemu haczeniu rodem z judo. Będący na plecach Kamiński skręcił się jednak do balachy. Wróblewski podniósł rywala i rzucił nim o matę. Kamiński jednak nie odpuścił, wciąż trzymał rękę Wróblewskiego i w końcu zmusił go do odklepania.