Martin Lewandowski o kontrakcie KSW z Gamrotem: Jeśli tak zrobi, to ode mnie dostanie strzała za takie zachowanie
Coraz bardziej skomplikowana robi się sytuacja Mateusza Gamrota (15-0, 1 N/C) w KSW. Pierwszy w historii Konfrontacji Sztuk Walki podwójny mistrz ciągle prowadzi boje prawne ze swoim dotychczasowym pracodawcą, który pozostaje nieugięty w swoich oczekiwaniach.
Sprawa sprowadza się do tego, że wg kontraktu Gamrota z KSW, pozostało mu jeszcze kilka walk do stoczenia dla największej polskiej organizacji MMA. Niewykluczone jednak, iż “Gamer” będzie musiał pojawić się w okrągłej klatce KSW jeszcze tylko raz.
Pomysłem na tę ostatnią walkę Gamrota w KSW jest starcie z tymczasowym mistrzem wagi piórkowej – Salahdinem Parnassem, co potwierdził współwłaściciel Federacji KSW, Martin Lewandowski.
Lewandowski gościł w podcaście u Reda, gdzie zadeklarował, że potencjalna walka z Parnassem byłaby ostatnią w jego przygodzie z KSW i polski potentat nie robiłby zawodnikowi problemów z przenosinami do innego organizacji.
Jak jednak Martin Lewandowski zaznaczył – chodzi o walkę, a nie umyślne poddanie się:
“Dla mnie Parnasse vs. Gamrot to by była super hot walka. Ale jak wiesz, rzecz z “Gamerem” jest trochę skomplikowana, bo ma inne marzenia niż my i teraz jest tak, że to nasi prawnicy ze sobą rozmawiają.
Jeśli sytuacja z “Gamerem” by była bardziej unormowana, to powiedziałbym, że walka z Parnassem to bardzo gorący pomysł.
Chcemy pokazać też mu, że nie będziemy mieć żadnych roszczeń kontraktowych, jeśli zgodzi się zawalczyć w tej walce. Ale oczywiście mówimy o walce, bo jak przyjdzie i położy się w klatce, to ode mnie dostanie strzała za takie zachowanie.”
Cała audycja Reda, w której gościł Martin Lewandowski do sprawdzenia poniżej: