Marta Waliczek w Ares FC! Ma już zakontraktowaną „bardzo fajną rywalkę”
Marta Waliczek zmienia pracodawcę i swoją kolejną walkę stoczy w organizacji Ares FC. Polka dołączyła do francuskiej ligi mieszanych sztuk walki na kilka następnych walk.
Informację o angażu Waliczek przez Ares FC podał w mediach społecznościowych menadżer i właściciel grupy Animmals – Przemysław Kosiński.
Debiut Waliczek w Ares FC ma odbyć się już niedługo, a rywalka, która zmierzy się z Polką ma być rzekomo bardzo dobrym testem dla 34-letniej „Wandery”.
Marta Waliczek w Ares FC
„Marta Waliczek podpisała kontrakt na kilka walk z organizacją Ares FC. Debiut już niedługo – bardzo fajna rywalka. Po dość długich negocjacjach doszliśmy w końcu do porozumienia! No to czas na nowe wyzwania dla podopiecznej @DHerczyk!” – napisał na Twitterze Kosiński.
Waliczek swoje ostatnie walki stoczyła w organizacji Oktagon MMA. Tam dwukrotnie zmierzyła się z byłą zawodniczką UFC – Lucie Pudilovą. Oba pojedynki Polka przegrała po równej walce i niejednogłośnym werdykcie sędziów punktowych. W czeskiej organizacji Waliczek ma też wygraną. W czerwcu zeszłego roku pokonała decyzją Rozlen Zouak.
Waliczek ma obecnie rekord w MMA w postaci 5 zwycięstw i 4 porażek. W organizacji Ares FC, do której właśnie dołączyła, walczy także inna zawodniczka ze stajni Animmals i obecnie najlepsza Polka walcząca w MMA – Ewelina Woźniak.
Jak myślicie, czy Marcie Waliczek uda się zwojować organizację Ares FC?
Zobacz także:
Najbliższy weekend nie będzie zbyt bogaty jeśli chodzi o gale MMA. W Manchesterze jednak dzień po dniu swoje gala zorganizuje Cage Warriors.
Z Melvinem Manhoefem (32-15-1) lepiej nie zadzierać! Reprezentant Holandii ruszył w pościg za złodziejami, którzy chcieli okraść jego dom. Przypomnijmy, że ”No Mercy” jest dalej czynnym zawodnikiem. Styl Melvina zawsze budził duże zainteresowanie – jest to wojownik, którzy nigdy nie unikał wojny w stójce.
Cezary Sarnowski może być dla was postacią anonimową, ale dziś przy okazji konfliktu z Piotrem Walawskim przybliżę Wam bardziej jego sylwetkę. Piotr zarzuca mu, że walki, które ten dopisuje sobie do rekordu nigdy się nie odbyły. Czy ma rację? O tym Wam powiem w artykule.