Jon Jones ma dość UFC! „Po prostu pozwólcie mi kur**a odejść”
Wygląda na to, że Jon Jones ma dość UFC! Były dominator wagi półciężkiej, który czeka na debiut w królewskiej dywizji wagowej zasiadł do Twittera, gdzie wylał swoje żale i wprost poprosił o zwolnienie z szeregów amerykańskiego giganta!
„Bones” zrobił się humorzasty po zwycięstwie Francisa Ngannou nad Stipe Miocicem na UFC 260. Amerykańska organizacja planowała bowiem zestawić zwycięzcę walki wieczoru sobotniej gali właśnie z Jonem Jonesem. Ten po wyłonieniu zwycięzcy tamtego pojedynku zaczął negocjacje z UFC sugerując wejście do oktagonu za stosowną kwotę.
Podejścia Amerykanina nie akceptuje jednak organizacja UFC, która najprawdopodobniej była już po słowie z „Bonesem”.
Jon Jones ma dość UFC! „Po prostu pozwólcie mi kur**a odejść”
Jones swoje żale wyraził na Twitterze, gdzie najpierw napisał kilka mocnych tweetów, a potem je…. skasował. Poniżej zamieszczamy ich kilka screenów, bo jak wiadomo „w internecie nic nie ginie”:
„Po prostu pozwólcie mi kurwa odejść.”
„Wolicie mieć mnie blisko i traktować jak gówno.”
„Co to za dzikie gówno, oczywiście szef mnie nienawidzi. Skoro tak, to pozwólcie mi zabrać swój biznes gdzie indziej.”
„Nie staram się być wspaniały dla innych ludzi, staram się być wspaniały dla samego siebie. A nie ma nic wspaniałego w byciu wykorzystywanym… Nie macie pojęcia jak bardzo czuję się urażony.”
W końcu jednak Jones się opamiętał i napisał tweeta, który rozwiewa wszelkie wątpliwości. Otrzyma bowiem od UFC nową propozycję finansową walki, najprawdopodobniej właśnie z Francisem Ngannou:
„Postaram się pozostać wiernym. UFC ciągle ma czas, żeby postąpić właściwie. Poczekam na propozycję walki, która ma nadejść w przyszłym tygodniu. Trzymam kciuku za to, bo to życiowa szansa dla wszystkich zainteresowanych.”
Zobacz także:
Nie żyje Patryk Nowak (5-3). Zawodnik, który występował m.in. w FEN i Babilon MMA miał 31 lat.
Jan Błachowicz komentuje głośny błąd sędziego Daniela Zaręby w walce Marcina Filipczaka z Rafałem Kijańczukiem na minionej gali FEN 33. Starcie to zakończyło się w pierwszej rundzie, ale przerwanie sędziego klatkowego pozostawiło wiele do życzenia i zwyczajnie było jego błędem.
THE WAR to organizacja, o której już pisaliśmy. Podczas ich gal będziemy mieli możliwość obejrzeć walki na gołe pięści. Będzie to pierwsza taka gala w Polsce, ponieważ nie będą to typowe pojedynki 1 vs. 1. Walczyć będą 3-osobowe zespoły
Francis Ngannou minionej nocy został mistrzem wagi ciężkiej UFC! “Predator” to swoisty materiał na film, bowiem przeszedł on ciężką drogę od bezdomnego mężczyzny do najniebezpieczniejszego zawodnika mieszanych sztuk walki na świecie!