Jak Dawid w starciu z Goliatem… Ikuhisa Minowa!
Kategorie wagowe? On był ponad to. Co prawda przegrywał z czołówką wagi ciężkiej i mocnym przeciwnikami w swojej kategorii, ale nie raz pokazywał, co znaczą technika i umiejętności w walce ze znacznie większymi rywalami. Zwany był „The Giant Killer”. Ikuhisa Minowa to prawdziwy weteran MMA ze 112 pojedynkami na koncie.
Ikuhisa Minowa i największe zwycięstwa z gigantami
Przy 175 cm wzrostu ważył około 84 kg, ale niejednokrotnie walczył z wojownikami wagi ciężkiej. Gilbert Yvel, Hong Man Choi, Bob Sapp, Eric Esch, Kimo Leopoldo, Giant Silva, Errol Zimmerman, Stefan Leko i Don Frye – znacznie ciężsi rywale musieli uznać wyższość mniejszego Japończyka (175 cm, 84 kg). Wojownik specjalizował się w walce parterowej – aż 41 z 62 wygranych odniósł dzięki poddaniom. Co ciekawe, rywalizując z gigantami nigdy nie potrzebował zbyt dużo czasu, by ich poddać. Większość wspomnianych wyżej pokonał w czasie krótszym niż 5 minut. Minowa specjalizował się w dźwigniach na nogi. Był geniuszem w tym obszarze walki.
Trudne początki? Ikuhisa Minowa się nie zrażał
Czy kontynuowałbyś karierę z rekordem 8 porażek, 1 zwycięstwa i 1 remisu? Po 10 pierwszych walkach w MMA tak wyglądały osiągnięcia Minowy. Na Pancrase mierzył się z solidnymi przeciwnikami, dlatego porażki nie musiały świadczyć o niskim poziomie sportowym. Przełom nastąpił w 1998 roku, gdy Minowa zaczął wygrywać z kolejnymi rywalami. Już niedługo liczba jego zwycięstw przekroczyła liczbę porażek, a Japończyk dostał szansę walki na UFC. Pokonał mocnego Joe Slicka przez TKO (rozcięcie) w 3 rundzie. To był jego jedyny pojedynek dla amerykańskiej orgniazacji. Ikuhisa Minowa wróćił do Japonii i kontynuował swoją przygodę z Pancrase do lutego 2003 roku.
Ikuhisa Minowa w Pride FC – legendarne starcia „Dawida z Goliatem”
https://youtu.be/1QWr8TiWBSc
Japoński wojownik przegrał swoje 3 pierwsze pojedynki dla legendarnej organizacji MMA, jednak również w tym przypadku potrafił się podnieść i odnosić zwycięstwa. Zwycięstwem wartym odnotowania było poddanie na Gilbercie Yvelu w niewiele ponad minutę mimo dużej przewagi wzrostu i wagi Holendra. Kolejnym „ciężkim” na celowniku był Kimo Leopoldo znany z pierwszych gal UFC. Pojedynek zakończył się poddaniem na początku 4 minuty. Minowa postanowił zmierzyć się z prawdziwym olbrzymem – Giant Silva odklepał po uderzeniach kolanami w parterze. Różnica wzrostu wynosiła ponad 40 cm, a wagi blisko 90 kg. Pojedynek z „Butterbeanem” zakończył się balachą w wykonaniu „The Giant Killera”. Występy Minowy w Pride FC nie były jedynie freakfightami. Co prawda Japończyk przegrywał z najgroźniejszymi rywalami wyższych kategorii, ale dotarł do półfinału PRIDE Bushido 9: Grand Prix wagi półśredniej.
Ikuhisa Minowa po upadku Pride FC – kolejne zwycięstwa techniki na warunkami fizycznymi
Wojownik kontynuował występy w rodzimych organizacjach i nadal co pewien czas pokazywał, jak wielkie znaczenie w MMA ma technika. Kolejnym „ciężkim” do rozpracowania był Don Frye – poddanie pod koniec czwartej minuty starcia. To Minowa przywitał w MMA Errola Zimmermana – doświadczonego stójkowicza. Pojedynek trwał 61 sekund i zakończył się poddaniem. 2009 rok w karierze Minowy to dwa wielkie wyzwania – Bob Sapp i Hong Man Choi. Obydwaj przegrali ze znacznie mniejszym Japończykiem. Tym samym Minowa wygrał DREAM Super Hulk Grand Prix. To były jedne z ostatnich zwycięstw nad gigantami. Oczywiście Minowa kontynuował swoją karierę utrzymując wysoką formę do 2014 roku. W ostatnich kilku latach przyszło jej załamanie, ale nie ma co się dziwić. Minowa stoczył w MMA ponad 100 pojedynków. Ostatnia walka do tej pory to wygrana z Dong Sik Yoonem z września 2017 roku.
Ikuhisa Minowa – prawdziwa technika siły się nie boi!
Trudno przejść obojętnie wobec takiego wojownika. Ciekawy jest to, że Japończyk występował również jako Wrestler. Wojownik wielu talentów, wielu pseudonimów („Minowaman”, „The Punk”, „The Giant Killer”, „Tiger Mask V”) i wielu ciężkich bojów. Zarówno na poziomie rywalizacji sportowej na najwyższym poziomie (również tutaj pokonywał wielu „ciężkich), jak też trudnych freakfightów z wielką przewagą warunków fizycznych. Ikuhisa Minowa – nieustraszony technik „urywający” nogi!