High League 4: Paweł Bomba trenował w przeszłości z Tysonem Furym! Są nagrania! [WIDEO]
Paweł Bomba już w najbliższą sobotę stoczy swój drugi pojedynek w organizacji High League. Podczas czwartej edycji w Gliwicach ma do wyjaśnienia konflikt z Amadeuszem ”Ferrarim” Roślikiem. Warto zaznaczyć, że będzie to pierwsza walka Amadeusza poza FAME MMA.
Podczas ostatnich ”rundek” nie brakowało mocnych słów. W pewnym momencie Amadeusz nie wytrzymał i ruszył w stronę rywala. Potrzebna była interwencja ochrony.
Na koniec fani freak fightów zobaczyli drugi face to face. Był on nietypowy. Mateusz Kaniowski, który jest prowadzącym postanowił włożyć kask.
Zobacz również
Sami zobaczcie:
Bomba trenował w przeszłości z Furym!
Paweł Bomba w nagraniu ”dzień z zawodnikiem” wspomniał o tym, że mieszkał w Hiszpanii. Co ciekawe ”Scarface” w MTK Marbella miał szansę potrenować z Tysonem Furym!
Mieszkałem tam, w zasadzie tak na stałe dwa lata jakieś niecałe. Wyjeżdżałem tam już wcześniej, moi koledzy tam mieszkali, a ja wyjechałem jak rozstałem się z dziewczyną. Miałem zakaz prowadzenia w Polsce, a miałem angielskie prawo jazdy, więc tam mogłem żyć normalnie. Tutaj była jesień – rozstanie, jesień, nie możesz jeździć samochodem, szaro-buro wszędzie. Mówię ”pi**ole to, jadę w Bieszczady”. Zamiast Bieszczady to Marbella i tak tam zostałem prawie.. jak mi się zakaz skończył. Wróciłem, gdzieś z 2-3 tygodnie przed zakończeniem zakazu i tyle. Zostałem już w Polsce, ja lubię jeździć tam, jednak ja jestem taki, że wolę mieszkać w swoim mieszkaniu, w swoim domu, tu gdzie mam wszystkich bliskich. A takie życie na wygnaniu takie niekoniecznie dla mnie. Co miesiąc i tak wracałem, ale jednak byłem tam trochę z przymusu, bo lepiej mi się tam żyło. A teraz lepiej żyje mi się tutaj, jak mogę jeździć normalnie. Trzy dni po walce mam samolot zwykły, nie prywatny odrzutowiec ani helikopter (śmiech). Właśnie do Marbelli lecę i nie wiadomo, kiedy wrócę. Ostatnio właśnie jak tak poleciałem, to wróciłem po dwóch latach (śmiech). Zobaczymy teraz, chociaż nie, bo teraz ma walk sporo. Chociaż może będę trenował tam, bo trenowałem tam z Tysonem Furym w MTK Marbella. Jak był przygotowywał się do swojego powrotu chyba przed pierwszą walką z Wilderem. Przyjechał właśnie na obóz tam była sekcja i ja tam też trenowałem w tym klubie. Byłem akurat jak był w swoim okresie przygotowawczym. Mam nawet fajne filmiki nagrane z treningu, też wrzucę do siebie na YouTube jakoś niedługo, bo ostatnio je wykopałem z telefonu. Wiem czemu, bo ”Ochroniarz Oszusta z Tindera” w jakimś wywiadzie gada, że ja jestem taki – że nie ważne kto to by był, to bym się z nim bił nawet Tyson Fury czy coś. No stary jakbym miał się z nim nie bić? Przegrałbym z nim na pewno, bo z taką wieżą nie da się wygrać, ale tak stanąłbym z nim do walki i co więcej znam się z nim osobiście. Trenowaliśmy razem nawet, więc spadaj na drzewo.
Cała wspomniana wypowiedź poniżej:
Zobacz także:
Zbigniew Stonoga nie zamierza odpuścić! Polski przedsiębiorca, wideobloger, a także działacz polityczny poinformował w mediach społecznościowych, że wystąpił do Komendanta Głównego Policji w sprawie FAME MMA!
Czy Khamzat Chimaev specjalnie nie zrobił wagi przed minioną gala UFC 279, na której to pierwotnie miał zmierzyć się z Natem Diazem? W sieci pojawiają się bowiem teorie spiskowe sugerujące, że Czeczen na polecenie UFC nie ścinał do końca wagi, by do starcia z Diazem finalnie nie doszło.
