Dominick Reyes o Jonesie. Komentuje ostatnie aresztowanie mistrza UFC!

Dominick Reyes (12-1) o Jonesie. Ostatni pretendent to mistrzostwa wagi półciężkiej UFC po raz kolejny odniósł się do ostatnich kłopotów “Bonesa”.

Reyess udzielił wywiadu portalowi MMAfighting.com, w którym wrócił do niedawnych wydarzeń związanych z aresztowaniem Jona Jonesa (26-1, 1 N/C). “Bones” został aresztowany po zatrzymaniu go przez policję, kiedy był w stanie nietrzeźwym i prowadził auto. W samochodzie natomiast miał pistolet.

Dominick Reyes o Jonesie

Amerykanin przyznał, że Jon Jones nie jest dobrym wzorem dla innych. Zdaniem Reyesa, przykład “Bonesa” może źle wpływać na młodszych, bowiem jest wytłumaczeniem życiowych wyskoków:

“Powiedziałem sobie: “Co kurwa?” Byliśmy wtedy w kwarantannie. Jak, co, o to było? Widziałem oficjalne raporty i pomyślałem sobie, że to było szalone.

Na początku myślałem, że ktoś ze mnie żartuje, kiedy widziałem to aresztowanie. Ale potem uzmysłowiłem sobie, że dobrze, że to nie stało się przed naszą walką. Że dotarł na nasze starcie. To był naprawdę duży problem. W tamtym czasie uważałem go za odpowiedzialnego.

A sytuacja się powtórzyła. Ta sama historia, tylko inny dzień. To po prostu Jon. Nie jest dobrym przykładem dla innych. Ludzie będą myśleć, że możesz robić złe rzeczy, a one i tak nie będą miały na Ciebie wpływu i ciągle będziesz na szczycie.”

Reyes jednocześnie przyznał, że cały czas czeka na walkę o pas i chętnie zrewanżuje się “Bonesowi” za porażkę na gali UFC 247:

“Jako wojownik i gość, który chce z nim walczyć, chcę by spotkała go sprawiedliwość. Chcę, być tą sprawiedliwością. Chcę walczyć z nim. Jak każdy fan tego sportu oczekuję, że zapłaci za swoje czyny. Jako wojownik chcę go pobić, chcę go pokonać. Celuję w pas, a on jest w posiadaniu Jona Jonesa.”