Denis Załęcki kontuzjowany! Mirosław Okniński komentuje sytuację: Była możliwość operacji!
Jak się okazuje Denis Załęcki doznał kontuzji podczas treningu w Akademii Sportów Walki Wilanów. Czy walka jest zagrożona? Mirosław Okniński skomentował całą sytuację w rozmowie z portalem MMA-bądź na bieżąco.
Przypomnijmy, że ”Bad Boy” drugi pojedynek w mieszanych sztukach walki ma stoczyć siedemnastego września. Podczas High League 4 w Gliwicach ma dojść do jego walki z Arturem Szpilką. Wielu kibiców z niecierpliwością czekają na wspomniane starcie.
Do debiutu ”Bad Boya” w mieszanych sztukach walki doszło na High League 3 Extra. Było to wyczekiwane starcie z Mateuszem Kubiszynem. Po pełnych 3-rundach Denis przegrał jednogłośną decyzją sędziów.
Mirosław Okniński komentuje!
Mirosław Okniński w rozmowie z MMA-bądź na bieżąco wyjawił, że Denis Załęcki jest kontuzjowany. Mimo wszystko ”Bad Boy” nie zamierza rezygnować z hitowego starcia z Arturem Szpilką na High League 4.
Denis doznał kontuzji. Doznał kontuzji na treningu, po prostu sparował i doznał kontuzji kolana. Naderwał więzadła krzyżowe i teraz była możliwość operacji. Stwierdził, że nie będzie operować. Lekarze powiedzieli, że może to rehabilitacją zaleczyć, więc skupia się na rehabilitacji.Denis jest bardzo szybkim, bardzo dynamicznym, bardzo agresywnym zawodnikiem. Takie osoby są narażone na sparingach na urazy. Ze względu na to, że nawet jeżeli jakiś zawodnik z nimi trenuje, no to oni walczą tak, że ten zawodnik nie może za bardzo nic zrobić. Ten zawodnik może być sfrustrowany i mocniej zacząć robić, wtedy jest siła na siłę, duża szybkość i łatwo o kontuzję (..) Te więzadła częściowo zerwane, częściowo naderwane, ale oglądał lekarz i mówił, że nie jest źle. Powiedział, że zawalczy i chce walczyć i będzie walczyć. Takiej okazji nie zmarnuje i mówił, że bez ręki, bez nogi, ale wyjdzie i będzie walczył ze Szpilką.Tak naprawdę to zrobiłem z nim trzy treningi, w trzeci dzień to się stało. Tak naprawdę nie zaczęliśmy przygotowań, a już się stało. Jak zobaczyłem na treningu, co potrafi, to uważam, że Szpilka będzie bity, będzie leżał, będzie płakał!
Zobacz także:
Alan Kwieciński wrócił do treningów MMA. Zakomunikował to za pomocą wpisu w mediach społecznościowych. Na Instagrama wrzucił zdjęcie z m.in. Arturem Szpilką i Anzorem Azievem.
Sajad Gharibi zabrał głos – po tym, jak w niedzielę stoczył swój pierwszy pojedynek. ”Irański Hulk” zawalczył na zasadach boksu i wyglądało to tragicznie. Gharibi jest podłamany po pierwszym zaprezentowaniu umiejętności.