MMA PLNajnowszeBohaterowieDekada mistrzostwa po 16 latach drogi na szczyt! Archie Moore – król wagi półciężkiej!

Dekada mistrzostwa po 16 latach drogi na szczyt! Archie Moore – król wagi półciężkiej!

„Zabiłbym tego czarnucha za dwa centy…” – miał w 1933 roku powiedzieć kibic kolejnego białego przeciwnika pokonanego przez młodego Archiego Moore’a. Życie boksera w przedwojennej Ameryce nie było łatwe, szczególnie gdy był on czarnoskóry. Ale jemu się udało! Moore zawodowo walczył przez blisko 27 lat, w tym całą dekadę utrzymywał mistrzostwo wagi półciężkiej.

Foto: boxingnewsonline.net

Urodził się jako Archibald Lee Wright nawet nie do końca wiadomo, gdzie i kiedy. Bokser podawał datę 13 grudnia 1916 roku w stanie Missisipi, jego matka mówiła o roku 1913 w Illinois. Ojciec opuścił rodzinę, gdy Archie był niemowlęciem. Matka nie potrafiła wyżywić dwójki dzieci, więc oddała syna i córkę pod opiekę wujka i cioci. To od nich Archibald przyjął nazwisko Moore. Chodził do szkoły dla czarnoskórych dzieci, ale jej nie skończył. Wujek zmarł w 1928 roku, a Archie rozpoczął życie w gangu. Pierwsze rękawice kupił za pieniądze ze sprzedaży lamp naftowych skradzionych z… własnego domu! Kradzieże wydawały się łatwym zarobkiem. Wkrótce Archie został złapany na gorącym uczynku i skazany na trzy lata poprawczaka. Wyszedł po dwóch za dobre sprawowanie.

W czasie kryzysu ekonomicznego dołączył do Cywilnego Korpusu Ochrony Przyrody – programu społecznego dającego zajęcie młodym, bezrobotnym obywatelom. W 1933 roku pracował jako drwal.  Wystartował w bokserskich mistrzostwach południowego Missouri i Illinois. Pomimo rasistowskiej atmosfery i stronniczych sędziów, górował nad rywalami. Zaledwie 2-3 lata później przeszedł na zawodowstwo. Radził sobie naprawdę nieźle, przegrywał rzadko. Jego kariera rozwijała się szybko, jednak w 1941 roku zdecydował się na jej zakończenie z powodu wrzodów żołądka. Wrócił rok później. W 1946 roku zmienił kategorię wagową ze średniej na półciężką.

Ciągle zdobywał doświadczenie. Walczył bardzo często. W 1952 roku pokonał najważniejszych pretendentów i w grudniu, kilka dni po swoich 36 (lub 39) urodzinach zawalczył o mistrzostwo świata z Joeyem Maximem. Maxim był w formie – jeszcze niedawno pokonał samego Sugar Raya Robinsona! Archie Moore okazał się trudniejszym przeciwnikiem. Zdobył mistrzostwo jednogłośną decyzją sędziów po 16 latach zawodowej kariery. Spełnił swoje marzenie i żył w nim przez kolejne 10 lat utrzymując pas (Maxima pokonał jeszcze w dwóch innych walkach). Od tego czasu jego nieliczne porażki to starcia z zawodnikami wagi ciężkiej – mistrzem Rockym Marciano, z Floydem Pattersonem (pojedynek o pas królewskiej kategorii) oraz z Giulio Rinaldim. W 1960 roku NBA (National Boxing Association) odebrała mu mistrzostwo za zbyt częste walki w wyższej dywizji, jednak dla wielu ekspertów z innych bokserskich komisji nadal był najlepszy w swojej kategorii. Wycofali swoje poparcie dopiero 2 lata później. Coraz rzadziej walczący Moore całkiem poświęcił się wadze ciężkiej. 15 listopada 1962 roku przegrał przez nokaut w 4 rundzie z młodym Muhammadem Alim. Archie wrócił kilka miesięcy później, by wygrać ostatnią walkę i zakończyć karierę w wieku około 50 lat z niezwykłym rekordem 186 zwycięstw (132 KO), 23 porażek i 10 remisów.

Na sportowej emeryturze zajmował się m.in. trenowaniem młodych talentów. Tak jak wielu innych bokserów występował w filmach i telewizyjnych programach. Mimo ponad 200 stoczonych walk dożył ponad 80 lat. Zmarł na zawał serca w 1998 roku.

Archie Moore w 1999 roku został uznany przez Associated Press za najlepszego pięściarza XX wieku wagi półciężkiej. Magazyn „Ring” trzy lata później sklasyfikował go na drugim miejscu rankingu najlepszych bokserów tej kategorii i na 14 miejscu najlepszych bokserów ostatnich 80 lat.

 

 

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis