MMA PLNajnowszeUFCBJ Penn na emeryturze? “Ponowna walka to zbyt dużo wyrzeczeń i pracy”

BJ Penn na emeryturze? “Ponowna walka to zbyt dużo wyrzeczeń i pracy”

BJ Penn na emeryturze? Wielu fanów sportów walki widzących rozmienianie się na drobne legendy UFC i byłego mistrza dwóch dywizji wagowych sobie tego życzy. Sam zainteresowany także zaczyna przekonywać się do zakończenia przygody ze sportem.

BJ Penn na emeryturze?

Członek Galerii Sław UFC BJ Penn (16-14-2) był pierwszym w historii mistrzem dwóch kategorii wagowych UFC. Jednak ostatnia dekada była dla tego utytułowanego zawodnika swoistą równią pochyłą.

BJ Penn na emeryturze?

Hawajczyk swoje ostatnie zwycięstwo zanotował prawie 10 lat temu – było to w listopadzie 2010 roku, kiedy to na UFC 123 szybko znokautował Matta Hughesa. Od tamtej pory Penn zwycięstwa nie odniósł, a porażki ponosi również w walkach na ulicy:

41-letni Penn zmaga się także z wieloma kłopotami osobistymi, a swoją przygodę ze sportem kończył już dwukrotnie. Za każdym razem jednak wracał do klatki, by ponieść kolejna porażkę.

Teraz jednak wydaje się, że BJ Penn dojrzał do decyzji o zawieszeniu rękawic na kołku:

“Walka wymaga dużo pracy – powiedział na czacie na Instagramie z Jasonem Parillo – nawet za dużo pracy. W tym wieku to cholernie za duża robota do wykonania. Co prawda nigdy nie wiesz, co się wydarzy, ale ponowna walka to zbyt dużo wyrzeczeń i pracy.

Są ludzie, którzy chcą, bym znów walczył, ale są też tacy, którzy mi to odradzają.

Uważam, że kiedy masz coś do udowodnienia, to możesz walczyć z najlepszymi. A ja jestem już zawodnikiem, który udowodnił to, co chciał udowodnić. Ale inną rzeczą jest to, że po prostu lubię walczyć. Lubię to robić. Ale w pewnym momencie nie możesz wyjść i walczyć dalej. To nie ma sensu dla nikogo.”

Życie po walce

BJ Penn przyznał także, że ma problem ze znalezieniem drugiego życia po walce. Póki co jednak, nie znalazł zajęcia, które pochłonęłoby go w taki sposób, w jaki pochłonęły go sporty walki:

“Gdybym tylko mógł zacząć robić coś innego. Gdybym tylko znalazł inne zajęcie niż walka, to byłoby miło. Ale to dla mnie frajda. Lubię ten proces i te wszystkie rzeczy związane z walką. Potem wchodzisz na salę i zaczynasz sparować z aktywnymi zawodnikami, czujesz, że stawiasz im opór, odgryzasz się i znowu zaczynasz myśleć…”

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis