MMA PLNajnowszeArtur SzpilkaArtur Szpilka ostro o Denisie Załęckim: Kolejne złe zachowanie! Trzęsie się grubas!

Artur Szpilka ostro o Denisie Załęckim: Kolejne złe zachowanie! Trzęsie się grubas!

Dziś na kanale Andrzeja Kostyry pojawiła się rozmowa z Arturem Szpilką, który w bardzo mocnym stylu wypowiedział się o zachowaniu swojego byłego rywala. Mowa tutaj oczywiście o Denisie Załęckim. ”Bad Boy” pojawił się na konferencji Clout MMA, bowiem organizacja ogłosiła, że na następnej edycji zobaczymy jego walkę z byłym zawodnikiem KSW i UFC – Danielem Omielańczukiem.

Szpilka

Wiadomo nie od dziś, że panowie za sobą nie przepadają. W sieci wielokrotnie ukazywały się wywiady z dwoma stronami, gdzie nie brakowało mocnych wypowiedzi.

Pewne było, że przy spotkaniu face to face może być gorąco. Tak też było wczoraj… Denis nie czekał i od razu zaatakował swojego najbliższego oponenta. Omielańczuk odpowiedział kopnięciem, a wtedy wkroczyła ochrona.

Sami zobaczcie:

Szpilka mocno o Załęckim!

Artur Szpilka w mocnym stylu skomentował wczorajsze zachowanie Denisa Załęckiego.

Ja powiem Panu szczerze kolejne frajerskie zachowanie. Kolejny raz! Ja już wydoroślałem z tego. Mam nadzieje, że Daniel tylko wyjdzie i chłosty mu sprawi i to się raz na zawsze skończy. Upasiona świnia – widziałem, bo byliśmy tam wszyscy wspierać Daniela, że jesteśmy z nim i zawsze tak będzie. I tak nas wszystkich nie wpuścili, bo się bali, a my poszliśmy tam na zasadzie, że nasze wsparcie. W życiu byśmy tam nic nie robili. Tym bardziej, że oni walczą ze sobą, to po co robić takie rzeczy. Byłem w szoku, że nie ma miejsc, cała hala wypełniona, więc to też jest dla mnie ciekawostka. Byłem i zobaczyłem, tak jak Pan mówi żenujące zachowanie. Fajnie, że Daniel zachował się… znam go trochę – to jest spokojny człowiek, a wczoraj naprawdę siadły kory (…) Żeby obrażać Daniela, który nigdy nikogo nie obraził. Sam Pan wie. To jest gościu do rany przyłóż. To jeden z pierwszych, który zaczynał walki w UFC i nagle jakiś szczyl… bo to jest szczyl dla niego – gada takie rzeczy. Wyzywa, trzęsie się grubas upasiony jak świnia. Strasznie to wyglądało. 

Do walki Szpilka-Załęcki doszło w co-main evencie High League 4. Szkoda, że walka zakończyła się w taki sposób. Od początku mieliśmy mocne wymiany. Wydawało się, że pięściarz z Wieliczki miał spore problemy, gdy ”Bad Boy” przy siatce trafił paroma mocnymi ciosami. ”Szpila” wytrzymał kryzys i odpowiadał. Załęcki wyprowadził bacfist, po którym kontuzja dała o sobie znać. Szpilka doskoczył z ciosami w parterze – sędzia był zmuszony przerwać walkę.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis