WOTORE 4: Denis Labryga potężnymi łokciami skończył Więcławskiego. Wycieńczający pojedynek
Denis Labryga po wyczerpującym pojedynku pokonał Piotra Więcławskiego w drugiej rundzie podczas gali WOTORE 4.
Zawodnicy od razu mocno ruszyli na siebie. Labryga zaskoczył podbródkowym. Potem po ciosach dokładał też soccer kicki. Więcłąwski pozostał w pojedynku i poszedł do kontrofensywy. Próbował balachy, ale nie udało mu się skoćzyc walki. Zwycięzca turnieju na WOTORE 3 atakował jednak dalej. Po kolejnych ciosach Labryga przewracał się raz po raz. Mocne tempo sprawiło, że u obu zawodników było widać potworne zmęczenie.
Zawodnicy wyszli do rundy drugiej. Obaj słaniali się na nogach. Labryga zdołał przewrócić przeciwnika i położyć go na okalającym pole walki podwyższeniu zapobiegającym wypadaniu z areny. Spuszczał potężne łokcie, na które przeciwnik nie znalazł odpowiedzi. W końcu sędzia zmuszony był przerwać pojedynku.
Po pojedynku jeden z włodarzy WOTORE zaproponował zawodnikom starcie rewanżowe, za które oferuje im 4-krotnie większe wynagrodzenie.
Zobacz także:
Kolejna gala walk na gołe pięści, tym razem w Katowicach i ze zmodyfikowanymi zasadami. Podczas gali czeka nas 8-osobowy turniej i kilka superfightów. W walce mistrzowskiej pojawi się Michał Pasternak.
Marcin Najman w swoich wypowiedziach często odwołuje się do śp. Jerzego Kuleja. W tej sprawie zareagował syn legendarnego trenera – Waldemar Kulej, który ostrzega ”El Testosterona”.
Piotr Szeliga w mediach społecznościowych udostępnił następne nagranie z treningu. Zawodnik FAME MMA trenuje pod okiem utytułowanego Mateusza ”Don Diego” Kubiszyna, którego dobrze znanym ze startów w organizacji GROMDA.