EFM Show: Jose Torres odwrócił losy pojedynku i skończył Giorgiego Esiavę
Jose Torres (2-0) pokonał Giorgiego Esiavę (2-2) przez techniczny nokaut w drugiej rundzie w jednym z pierwszych pojedynków gali EFM Show.
Na początku pojedynku obaj zawodnicy byli dość zachowawczy. Zaczęli od lowkicków. Torres zablokował wysokie kopnięcie, lecz chwilę później dał się obalić. Hiszpan dość szybko wstał, lecz nadal był kontrolowany przez przeciwnika. Po kilkudziesięciu sekundach Esiava ponownie przewrócił oponenta. Zawodnik z Alicante był aktywny z dołu i próbował wstawać. Esiava był jednak konsekwentny w swoim ataku. Mieszkający w Polsce Gruzin efektownie rzucił przeciwnikiem. Cały czas miał też kontrolę. Wielokrotne obalenia podkreślały jego przewagę.
Zobacz również
Drugą rundą lepiej zaczął Torres. Hiszpan zdołał dość szybko obalić. Zaatakował m.in. łokciami. Potem Torres zdołał rozciągnąć zawodnika K1 Fighting Center Lublin na macie i zasypał go gradem ciosów. Sędzia i tak dał Esiave sporo czasu, ale nie był on w stanie odpowiedzieć na tę nawałnicę. W końcu pojedynek został przerwany.
Zobacz także:
Na gali EFM Show zobaczymy walki w MMA, K-1 oraz w boksie w małych rękawicach. W walce wieczoru o pas zawalczą Maciej Różański i Michał Pasternak. Ponadto starcie Akopa Szostaka z Rafałem Słodkiewiczem czy występy Daniela Skibińskiego, Marka Samociuka i Magdaleny Loski.
Michał Materla (29-8) po wielu latach współpracy pożegnał się z największą organizacją w naszym kraju. ”Cipao” aktualnie jest związany jedynie z EFM. Bez zaskoczenia wiele federacji będzie zainteresowanych walkami legendy KSW. Mamy już pierwszego chętnego. Mowa o… Fight Exclusive Night!
