MMA PLNajnowszeSzymon KołeckiZdecydowana reakcja! Po tych słowach freakowe organizacje nie dzwonią do Szymona Kołeckiego!

Zdecydowana reakcja! Po tych słowach freakowe organizacje nie dzwonią do Szymona Kołeckiego!

Szymon Kołecki (10-1) zmagał się z poważnymi urazami, ale w 2023 roku poinformował, że wrócił chociażby do treningu na siłowni. Tym samym pojawiło się światełko w tunelu odnośnie potencjalnego powrotu medalisty olimpijskiego do walk w klatce. 42-latek wyjawił, że parę miesięcy temu dzwonili do niego z jednej z freakowych organizacji, lecz po jego odpowiedzi nie było już żadnego ponownego kontaktu.

Kołecki

W ostatnim czasie coraz więcej sportowców pojawia się w freakowych organizacjach. Najczęściej są to osoby, które dopiero debiutują w MMA, a mają na swoim koncie sukcesy w innych dyscyplinach sportu. Są też sytuacje jak zakontraktowanie Macieja Sulęckiego czy innych uznanych sportowców, którzy mogą zapewnić emocje.

42-latek ważne doświadczenie walk zawodowych w klatce zyskał na galach Babilon MMA u Tomasz Babilońskiego. Tam też doznał jedyną zawodową przegraną. Miało to miejsce w 2018 roku, gdy po całym dystansie musiał uznać wyższość – Michała Bobrowskiego.

Po wspomnianej walce Kołecki trafił do największej organizacji w naszym kraju. Sztangista w KSW stoczył cztery pojedynki, gdzie pokonywał przed czasem chociażby Mariusza Pudzianowskiego oraz Damiana Janikowskiego.

Szymon Kołecki zabiera głos!

Szymon Kołecki w rozmowie z Sport.pl wyjawił, że jeszcze parę miesięcy temu był telefon w sprawie potencjalnej walki w jednej z freakowych organizacji. Były sztangista zapewnił, że po jego odpowiedzi nie było już ponownego kontaktu. 

Było kilka takich telefonów, ostatni z 5-6 miesięcy temu. Osobie, która do mnie dzwoniła powiedziałem, że jeśli nie mają cywilizowanej formuły, w której mógłbym się odnaleźć i jeżeli dalej planują w taki sposób promować konferencję oraz galę, to lepiej będzie, żeby oszczędzili sobie i mi czas i do mnie nie dzwonili. Po tej rozmowie nikt już nie zadzwonił.

Kołecki ostatni pojedynek stoczył w lipcu 2021 roku. Szymon w main evencie KSW 62 po zaledwie 45-sekundach zastopował Akopa Szostaka.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis