UFC przesuwa galę! Impreza zaplanowana na 23 maja nie odbędzie się w tym terminie
UFC przesuwa galę! Wygląda na to, że największa organizacja MMA na świecie zmieni datę organizacji imprezy, która miała odbyć się 23 maja.
Miała być to czwarta gala UFC w maju. Pierwszą imprezą amerykańskiego giganta było sobotnie UFC 249: Ferguson vs. Gaethje. Kolejne gale zaplanowane są na 13. i 16 kwietnia. Wszystkie odbędą się w Jacksonville w stanie Floryda.
UFC przesuwa galę!
Czwarta gala UFC w tym miesiącu miała odbyć się 23 maja. Według nieoficjalnych informacji zostanie ona przeniesiona na 30 maja. Miejsce organizacji także pozostaje niewiadomą.
Informację o zmianie daty organizacji gali UFC podał portal MMAjunkie.com. Amerykańska strona powołuje się na osoby blisko związane z UFC, które prosiły o zachowanie anonimowości.
Na ten moment nie wiadomo gdzie dokładnie odbędzie się gala przesunięta na 30 maja. Wiadomo jednak, że prezes UFC Dana White chciałby wrócić do organizowania imprez w Las Vegas. Nevada jednak nie wydaje zgody na organizacje wydarzeń sportowych nawet w formie telewizyjnego show. Nie wiadomo jednak czy nie dojdzie tutaj do jakiegoś przełomu.
Kto wystąpi 30 maja?
Według pierwotnych planów UFC, walką wieczoru ostatniej majowej gali ma być pojedynek byłego mistrza wagi półśredniej Tyrona Woodleya (19-4-1) z Gilbertem Burnsem (18-3). To jednak nie jedyne ciekawe zestawienie zaplanowane na tę imprezę.
Poniżej aktualna rozpiska wydarzenia:
Walka wieczoru:
Tyron Woodley (19-4-1 MMA, 11-4-1 UFC) vs. Gilbert Burns (18-3 MMA, 11-3 UFC).
Pozostałe:
Mackenzie Dern (7-1 MMA, 2-1 UFC) vs. Hannah Cifers (10-4 MMA, 2-2 UFC),
Blagoy Ivanov (18-3 MMA, 2-2 UFC) vs. Augusto Sakai (14-1-1 MMA, 3-0 UFC)
Klidson Abreu (15-4 MMA, ) vs. Jamahal Hill (7-0 MMA, 1-0 UFC)
Nie wiadomo czy wszystkie te powyższe zestawienia zostaną przeniesione na 30 maja.
ZOBACZ TAKŻE:
Polskie federacje powoli próbują wracać do działania. Jedną z takowych jest Babilon MMA.
Temat potencjalnej walki z Jonesem jest regularnie poruszany. Może o postępach rozmów świadczy awans Polaka w rankingu UFC.
“Żelazny Mike” nie przestaje przygotowywać się do powrotu. Amerykanin wciąż imponuje wielu osobom, jeśli chodzi o formę fizyczną.