UFC on ESPN+ 81: Mackenzie Dern zdominowała w parterze i porozbijała Angelę Hill
Mackenzie Dern (13-3) zdecydowanie pokonała Angelę Hill (15-13) na pełnym dystansie w walce wieczoru gali UFC on ESPN+ 81 w Las Vegas.
Dern już na samym początku walki ruszyła na rywalkę agresywnie z ciosami. Hill zdecydowała się na przeniesienie walki do klinczu. „Overkill” docisnęła przeciwniczkę do siatki i poobijała nieco kolanami. Później Dern ruszyła jednak z kolejnymi ciosami a następnie efektownie rzuciła rywalką. Później yła mistrzyni świata w BJJ znowu zaatakowała ciosami i raz jeszcze przeniosła walkę do swojej ulubionej płaszczyzny. Dern przechodziła pozycje i szukała okazji do poddania. W końcu udało się jej uzyskać dosiad, z którego spuściła kilka mocnych łokci. W samej końcówce Dern była również blisko wyciągnięcia ręki do balachy.
Zobacz również
Druga runda rozpoczęła się podobnie jak pierwsza, czyli od ofensywy ze strony Mackenzie Dern. Hill starała się to zneutralizować trzymając rywalkę w klinczu. Była mistrzyni Invicty zajęła pozycję za plecami przeciwniczki potem zaś wepchnęła ją w siatkę. Ciągle pracowała też przy tym kolanem. W połowie rundy Dern uwolniła się jednak. Po kilku ciosach i kopnięciach wpadła jednak w klincz. Hill przy siatce obijała ją lewą ręką. W ruch nadal szły też kolana. Zdecydowanie lepsza runda tej zawodniczki.
Dern na środku klatki zaatakowała dwukrotnie kolanem. Zaraz potem wylądowała jednak na plecach. Dla tak znakomitej parterowej specjalistki nie był to jednak problem. Hill sama odpuściła rywalizację w tej płaszczyźnie. Po powrocie do stójki Dern naruszyła rywalkę atakując kolanem. Była w stanie ją również przewracać. Pod siatką była nawet w dosiadzie, potem oponentka oddała plecy. Reprezentantka Brazylii rozpoczęła mocne obijanie. Kolejne ciosy spadały na głowę Hill. Dern ponownie znalazła się w dosiadzie a w końcówce ponownie w tej walce próbowała balachy.
Po mocnych ciosach Dern na początku rundy czwartej Hill przeniosła walkę w klincz. Poza kontrolą niewiele jednak z niego wynikało. Zawodniczki wróciły na środek oktagonu. Dern po kilku lowkickach i ciosach zepchnęła rywalkę siatkę. Pod ogrodzeniem zawodniczki walczyły o dominującą pozycję. Raz jedna raz druga dociskała rywalkę. Końcówka rundy to ładny rzut ze strony Dern.
W ostatniej rundzie pojedynek dość szybko przeniósł się do parteru. Dern będąc z góry starała się rozpracować rywalkę. Obijała ją łokciami Przez pewien czas miała pozycję boczną, potem zaś wpięła się za plecy. Kolejne ciosy spadały na głowę Angeli Hill. Dern włączyła też do akcji swoje łokcie.
Decyzja sędziów w tym pojedynku była dość oczywista. Mackenzie Dern wygrała zdecydowanie na punkty – 49-43, 49-44, 49-44. Po walce zawodniczka otrzymała od swojego trenera trzeci dan na czarnym pasie brazylijskiego jiu jitsu
Zobacz także:
PPV FAME MMA 18 nadszedł w końcu ten dzień! Organizacja zapewniła nam aż 10 emocjonujących walk, które odbędą się już dzisiaj w Łódzkiej Atlas Arenie. Widowisko będzie można oglądnąć odpłatnie na stworzonej przez Fame MMA platformie. Gdzie oglądać gale? Ile kosztuje PPV? Jaka cena transmisji? Tego dowiecie się z tego artykułu.
Już dziś w Łodzi odbędzie się gala FAME MMA 18. Swój debiut w wspomnianej organizacji odnotuje doświadczony zawodnik MMA – Michał Pasternak. ”Wampir” w formule K-1 (małe rękawice) zmierzy się z Piotrem ”Szeli” Szeligą. Bez zaskoczenia podopieczny Mirosława Oknińskiego jest zdecydowanym faworytem. Podczas ostatniego face to face przed walką widzieliśmy głębokie spojrzenie!
Łukasz Jurkowski pojawił się w programie „KLATKA po KLATCE” prowadzonego przez Artura Mazura dla serwisu sportowefakty.wp.pl. Pierwszy Hall of Fame KSW wypowiedział się na temat stosowania środków wspomagających przez zawodników oraz przedstawił swoją perspektywę z czasów, kiedy wojował w KSW.
