UFC 230: Jordan Rinaldi zdominował Jasona Knighta i odniósł pewne zwycięstwo
Jordan Rinaldi (14-6) w dominującym stylu pokonał na pełnym dystansie Jasona Knighta (20-6) w pojedynku zamykającym kartę wstępną gali UFC 230.
Knight błyskwawicznie ruszył do ataku. Rinaldi jednak trafił też mocnym lewym sierpowym, a później wysokim kopnięciem na głowę. Później udało mu się też sprowadzić walkę do parteru. Knight zdołał na moment wstać, jednak po raz kolejny został obalony. Choć Rinaldi miał dominującą pozycję to jego rywal ciągle zagrażał mu z pleców. Mimo wszystko kontrola pojedynku i pojedyncze ciosy bite z góry przemawiały na korzyść Rinaldiego.
Rinaldi zaczął drugą rundę od niskich kopnięć. Po niecałej minucie przeniósł po raz kolejny w tym pojedynku akcję do parteru. W końcu udało mu się zajść za plecy rywala. Rinaldi starał się przełożyć rękę pod brodą przeciwnika. Dobrze kontrolował pojedynek zapinał trójkąt na tułowiu Knighta. Rinaldi w ostatniej minucie próbował jeszcze naciskówki na szczękę.
Jason Knight hit us with the Mutombo mid choke! 😂#UFC230 @JasonTheKid23 pic.twitter.com/xJ1E8VNBt3
— UFC (@ufc) November 4, 2018
Po kilkudziesięciu sekundach w ostatniej rundzie walka znowu przeniosła się do parteru. Rinaldi świetnie tam zapracował i po raz kolejny udało mu się zajść za plecy przeciwnika. Rinaldi straszył duszeniem a jednocześnie rozbijał rywala ciosami. Knight zdołał na moment wstać, jednak nie udało mu się zrzucić przeciwnika z pleców. Walka momentalnie wróciła na matę oktagonu. Knight zadawał jeszcze ciosy, jednak kontrola pojedynku do końca walki należała do Rinaldiego.
That's one way to try to get someone off your back.#UFC230 pic.twitter.com/YXN7KLEkm3
— UFC (@ufc) November 4, 2018
Sędziowie nie mogli mieć wątpliwości komu należy się zwycięstwo w tym pojedynku. Wszyscy przyznali zwycięstwo Jordanowi Rinaldiemu punktując: 30-27, 30-25, 30-26 . Tym samym zawodnik ten powrócił na ścieżkę zwycięstw po ostatniej porażce.