MMA PLNajnowszeUFCTypowanie redakcyjne #2: UFC Fight Night: Hunt vs Mir

Typowanie redakcyjne #2: UFC Fight Night: Hunt vs Mir

Zapraszamy na drugą edycję naszego typowania redakcyjnego. W tym odcinku przeanalizowaliśmy pojedynki z gali UFC Fight Night: Hunt vs. Mir – która odbędzie się dzisiejszej nocy w australijskim Brisbane.

Foto: ufc.com

Mark Hunt vs Frank Mir

Mateusz Paczkowski: Choć jestem zagorzałym i wiernym kibicem Franka Mira, to zwyczajnie nie widzę Amerykanina w walce z ciężkorękim Nowozelandczykiem. Co prawda boks Marka Hunta nie jest techniczny, ale jest za to piekielnie silny, co udowodnił już nokautując niejednego rywala. Nie jest tajemnicą, że walka pewnie będzie przebiegała w stójce. Mark Hunt nie jest parterowcem, zawsze walczy w stójce, a Frank Mir nie ma tak dobrych zapasów, by obalić swojego rywala i tam szukać poddania. Poza tym, Mir uwierzył w swoją stójkę odkąd pracuje z Angelo Reyesem i będzie chciał sprawdzić swój boks na tle jednego z najsilniej bijących rywali. Co prawda istnieje cień szansy, że Mir przechwyci nogę kopiącego Hunta i sprowadzi rywala na ziemię, ale jest na to, tak jak wspomniałem, niewielka szansa. Walka będzie toczyć się w stójce, a tam Hunt w drugiej rundzie ustrzeli Mira. TYP: Hunt przez KO w 2. rundzie.

Grzegorz Szczepanik: Pojedynek Mark Hunt vs Frank Mir wbrew pozorom elektryzuje bardzo, przynajmniej mnie. Waga ciężka w ostatnim czasie zaliczyła wyjątkowe przetasowanie i jeśli dwa lata temu było dwóch na szczycie i później długo długo nic, tak teraz każde zwycięstwo kogokolwiek z top10 może bardzo zbliżyć do walki o pas. Zwycięzca tej walki oczywiście title shota nie dostanie, ale zbliży się do niego znacznie. Jak obaj walczą i w jakiej płaszczyźnie każdy z nich będzie się chciał bić, wszyscy doskonale wiemy. Były mistrz wagi ciężkiej to wirtuoz parteru, z kolei Mark Hunt to wirtuoz stójki. Naturalnym wynikiem takiego zestawienia powinno być zwycięstwo parterowca. Czy będzie tak tym razem? Moim zdaniem nie będzie, Mark Hunt od 6 lat nie został poddany, a mierzył się z bardzo mocnymi parterowcami: Struve, Nelson, Rothwell czy najlepszy obecnie zawodnik wagi ciężkiej Fabricio Werdum. Żaden z nich nie był w stanie poddać Nowozelandczyka. Co więcej tylko Werdum z tej czwórki z nim wygrał. Są dwa pytania klucze w tym pojedynku:
a) Czy aby na pewno Frank Mir zrobi wszystko by od razu sprowadzać Hunta
b) Czy jakakolwiek z prób obaleń będzie skuteczna
Mir nie poddał Arlovskiego, nie poddał Overeema, ostatnie jego walki to sprawdzanie się w stójce i mam przeczucie, że tutaj również będzie miał podobny pomysł i skonczy się to niestety dla niego fatalnie. TYP: Mark Hunt prze KO w pierwszej rundzie.
HUNT_MARK
Mark Hunt: Michał C., Krystian, Szymon, Mateusz K., Mateusz P., Anna, Piotr, Dominik, Grzegorz
MIR_FRANK_AC
Frank Mir: Mateusz S., Michał M., Patryk

Hector Lombard vs Neil Magny

Szymon Frankowicz: Wskazanie zwycięzcy co-Main Eventu gali w Brisbane nie jest łatwe. Z jednej strony zawodnik, który w ciągu 2 lat stoczył 10 walk i 9 wygrał z nich, natomiast z drugiej czarny pas Judo, BJJ i jednocześnie zawodnik, który przez ostatnie 2 lata walczył tylko raz. Ostatecznie zdecydowałem się, że postawię na tego drugiego. Jedyną szansą na zwycięstwo Magny’ego byłoby znokautowanie Lombarda, jednak Kubańczyk jeszcze nigdy nie przegrał przed czasem. Hector posiada gorsze warunki fizyczne (jest niższy o 15 cm), ale ma ogromną przewagę w walce parterowej. Jego rywal podczas walki z Maią i Moraesem pokazał, że w tej właśnie płaszczyźnie nie radzi sobie najlepiej. Hector będzie podejmował walkę w stójcę z wyższym rywalem, ale gdy tylko nadarzy się okazja będzie sprowadzał walkę do parteru i w ten sposób wygra na kartach sędziowskich. Nie będzie to jednak łatwa przeprawa i o jego zwycięstwie zadecyduje dwójka sędziów. TYP: Lombard przez niejednogłośną decyzję.

Krystian Młynarczuk: Neil Magny jest w gazie. W 2014 i 2015 roku stoczył, aż 10 walk z czego przegrał tylko jedną. Hector Lombard to 38-letni zawodnik, zmierzający już raczej ku końcowi kariery. Oczywiście, ma na rozkładzie znacznie większe gwiazdy niż Magny, wciąż jest cholernie niebezpieczny w stójce i w tej płaszczyźnie, Neil będzie musiał być bardzo czujny. Warto jednak zauważyć, że Amerykanin w swojej karierze nigdy nie został znokautowany. Do tego dochodzi zdecydowana przewaga wzrostu i zasięgu (15 cm różnicy). Dziesięć lat młodszy Amerykanin powinien być też mobilniejszy od rywala. Myślę, że ten fakt sprawi, że Magny będzie w stanie utrzymać Lombarda na dystans i zgarnąć decyzję na swoją korzyść. TYP: Neil Magny przez decyzję.
LOMBARD_HECTOR
Hector Lombard: Michał C., Szymon, Mateusz P., Mateusz S., Michał M., Piotr, Dominik, Patryk, Grzegorz
MAGNY_NEIL
Neil Magny: Krystian, Mateusz K., Anna

Jake Mathews vs Johnny Case

Mateusz Paczkowski: Fenomenalne zestawienie dwóch młodych i ambitnych zawodników, które w moim odczuciu może okazać się najbardziej efektowną walką całej gali UFC w Brisbane. Jake Matthews jest moim zdaniem jednym z tych zawodników, którzy w przyszłości będą stanowić top dywizji lekkiej. Tym razem UFC chce mocno przetestować wszechstronnego Australijczyka zestawiając go z niepokonanym Johnnym Casem. Amerykanin jest dynamicznym i mocno bijącym fighterem. Spodziewam się dynamicznej walki w stójce oraz stopniowo, coraz śmielszych prób obaleń ze strony Matthewsa. Uważam, że od drugiej rundy młodszy z zawodników tego starcia, czyli Jake Matthews będzie wyraźnie przeważał używając swoich zapasów i mocnego klinczu. W końcu, w trzeciej rundzie znajdzie sposób na poddanie niepokonanego od 2010 roku Amerykanina. TYP: Jake Matthews przez poddanie w 3 rundzie.
MATTHEWS_JAKE
Jake Mathews: Michał C., Krystian, Mateusz K., Mateusz P., Anna, Dominik, Patryk
CASE_JOHNNY
Johnny Case: Szymon, Mateusz S., Piotr, Grzegorz

Daniel Kelly vs Antonio Carlos Junior

Mateusz Kochanowski: Zwycięzca The Ultimate Fighter: Brazil 3 – Antonio Carlos Jr został uznany przez bukmacherów największym faworytem pośród uczestników gali UFC Fight Night w Brisbane. Muszę przyznać, że nie do końca rozumiem podstawy takiego stanu rzeczy. Daniel Kelly to 4-krotny uczestnik igrzysk olimpijskich w Judo, który mimo 38-lat na karku prezentuje się w oktagonie bardzo solidnie. Antonio Carlos Jr to przede wszystkim czarny pas jiu-jitsu i to w parterze stara się rozwiązywać swoje pojedynki. W pojedynku z Australijczykiem przeniesienie walki do tej płaszczyzny, będzie dla Brazylijczyka nie lada wyzwaniem. W stójce obaj prezentują się dosyć przeciętnie, Carlos Jr dysponuje mocniejszym uderzenim z kolei Daniel Kelly wygląda nieco lepiej od strony technicznej. Jeśli chodzi o kondycję, to nie spodziewam się, żeby Daniel Kelly odstawał od młodszego rywala. Wydaje mi się, że faworyt miejscowej publiczności ma narzędzia, by sprawić sporą niespodziankę, wypunktowując młodszego rywala. TYP: Daniel Kelly przez decyzję.
KELLY_DANIEL
Daniel Kelly: Mateusz K., Piotr, Dominik
CARLOS_JUNIOR_ANTIONIO
Antonio Carlos Junior: Michał C., Krystian, Szymon., Mateusz P., Anna, Mateusz S., Michał M., Patryk, Grzegorz

James Te Huna vs Steve Bosse

Michał Cichy: Te Huna vs Bosse to typowe zestawienie na odbudowanie dla tego pierwszego. Ciężko powiedzieć w jakiej wyjdą formie obydwaj zawodnicy. Te Huna dostaje bardzo duży kredyt zaufania od UFC, ponieważ przegrał ostatnie trzy walki w pierwszych rundach i nie został zwolniony. Natomiast Bosse przed poprzednią walką miał ponad 2-letnią przerwę. W walce z Santosem pokazał, że bardzo często odsłania się w stójce i da się go trafić. Santos to wykorzystał i efektownie go znokautował. W dodatku to będzie debiut dla Bosse w nowej kategorii wagowej. TYP: James Te Huna przez KO w 1. rundzie.
TE-HUNA_JAMES
James Te Huna: Michał C., Krystian, Szymon, Mateusz K., Mateusz P., Anna, Mateusz S., Michał M., Piotr, Dominik, Patryk, Grzegorz
BOSSE_STEVE
Steve Bosse:

Bec Rawlings vs Seohee Ham

Mateusz Kochanowski: Kiedy mówimy o walce otwierającej kartę główną UFC, najczęściej możemy spodziewać emocjonującego starcia. Nie inaczej będzie podczas gali w Brisbane, kiedy faworytka miejscowej publiczności Bec Rawlings zmierzy się z Koreanką Soe Hee Ham. Przewaga warunków fizycznych będzie zdecydowanie po stronie Australijki, jednak w ostatniej walce Soe Hee Ham udowodniła, że potrafi sobie radzić z zasięgiem rywalek. Patrząc na style obu zawodniczek, możemy spodziewać się, że walka rozegra się w stójce. Tam walcząca z odwrotnej pozycji Koreanka, powinna mieć przewagę nad chaotyczną Bec Rawlings. Spodziewam się, że Australijka będzie groźna w pierwszej rundzie, jednak z czasem przewagę uzyska Soe Hee Ham, która dzięki aktywności i lepszej kondycji zwycięży na kartach punktowych. TYP: Soe Hee Ham przez decyzję.
BecRawlings_Headshot
Bec Rawlings: Szymon, Mateusz P., Anna, Mateusz S., Piotr, Dominik, Patryk
HAM_SEOHEE
Seohee Ham: Michał C., Krystian, Mateusz K., Michał M., Grzegorz

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis