MMA PLNajnowszeFAME MMATyburski nie ma wątpliwości! Mówi o rewanżu z Wampirem: Jestem w stanie bez problemu wygrać!

Tyburski nie ma wątpliwości! Mówi o rewanżu z Wampirem: Jestem w stanie bez problemu wygrać!

Paweł Tyburski jak widać nie może doczekać się potencjalnego rewanżu z Michałem Pasternakiem. ”Tybori” już tuż po walce zapewniał, że stać go na więcej i liczy na drugie starcie w niedalekiej przyszłości. Podopieczny Przemysława Szyszki nie zmienił zdania i przekonuje, że jest w stanie bez problemu pokonać doświadczonego zawodnika MMA.

Tyburski

”Księżniczka” szybko wróci do klatki FAME MMA. Paweł drugiego września w Krakowie wystąpi na 19 edycji, gdzie dojdzie do jego rewanżowego starcia z Alberto Siamo. Do pierwszej ich walki doszło w main evencie High League. ”Tybori” w drugiej odsłonie znalazł sposób na zastopowanie rapera.

29-latek jest uznawany za jednego z najlepszych freak fighterów w Polsce jeśli chodzi o umiejętności sportowe. Paweł przed walką z ”Wampirem” mógł pochwalić się passą czterech zwycięstw z rzędu. Tyburski pokonywał przed czasem Denisa ”Bad Boya” Załęckiego, Adama Soroko czy chociażby Łukasza Lupę.

Tyburski o rewanżu z Pasternakiem!

Paweł Tyburski w rozmowie z portalem FanSportu.pl wypowiedział się o potencjalnym rewanżu z Michałem Pasternakiem. ”Tybori” ma nadzieje, że dojdzie do niego w niedalekiej przyszłości. Paweł jest przekonany, że może pokonać ”Wampira”.

Przy pierwszych ciosach, on czuł to, czuł ten respekt (…) W rewanżu jestem w stanie bez problemu z ”Wampirem” wygrać. Mogą się śmiać, ale będzie rewanż, to będą mogli ocenić. Na pewno damy kolejną zaj**** walkę, ale z chłodniejszą głową.

Do starcia Pasternak-Tyburski doszło na ostatniej gali FAME Friday Arena 1 we Wrocławiu. Starcie odbyło się na zasadach K-1 w małych rękawicach. Pasternak zaskoczył wszystkich swoim game planem ułożonym z uznanym trenerem Mirosławem Oknińskim. 

Od samego początku była presja i agresja. Michał nacierał z kolejnymi uderzeniami, a Tyburski nie wyglądał na kogoś kto dobrze się z tym czuje. ”Tybori” pokazywał w tym pojedynku charakter i próbował odpowiadać, ale to było za mało. ”Wampir” po pierwszej rundzie zmagał się z bardzo poważnym urazem, ale mimo wszystko przewalczył cały dystans. Była chwila grozy! Pasternak trafił kolanem w punkt i wydawało się, że będzie po wszystkim. Paweł runął na ziemię jak trafiony piorunem. Ostatecznie podopieczny Przemysława Szyszki wytrwał ciężkie chwile. Pasternak po 3-rundach wygrał pewną jednogłośną decyzją sędziów.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis