To był fatalny występ brata Fedora! Emelianenko przegrywa już w pierwszej rundzie! [WIDEO]
To nie jest dobry okres w karierze Aleksandra Emelianenki (28-9-1). Brat Fedora wystąpił w walce wieczoru AMC Fight Nights 106. Emelianenko był zdecydowanym faworytem w starciu z Marcio Santosem (17-6-1).
40-latek wrócił do rywalizacji i początek był znakomity. Rosjanin przed czasem odprawił Szymona Bajora, Gabriela Gonzagę czy Viktora Peste. Ostatni czas nie był jednak łaskawy. Emelianenko zadebiutował w ACA, gdzie zdemolował go zawodnik walczący w niższej kategorii wagowej – Magomed Ismailov.
Emelianenko przegrywa przed czasem!
Aleksander Emelianenko (28-9-1) nie będzie dobrze wspominał sobotniej walki. Rosjanin już w pierwszej rundzie musiał uznać wyższość Marcio Santosa (17-6-1), który już z dość dobrej strony pokazywał się w organizacji AMC Fight Nights. Trzeba przyznać, że od samego początku była widoczna duża różnica warunków fizycznych.
Brazylijczyk od samego początku był aktywny. Marcio wyprowadzał dużo niskich kopnięć i narzucał presję. Emelianenko nastawił się na jedno mocne uderzenie. Rosjanin przeszedł do klinczu, ale rywal szybko skontrował. Emelianenko zdobył obalenie, ale równie szybko stracił dogodną pozycję.
Santos poszedł po skrętówkę, a następnie był już z góry. ”Pedra” dwukrotnie miał dosiad. W pewnym momencie Brazylijczyk postanowił spróbować duszenia trójkątnego rękoma. W zasadzie jeszcze dobrze nie obszedł pozycji, a Emelianenko postanowił odklepać.
Cały pojedynek możecie zobaczyć poniżej:
Zobacz także:
Tak długiego starcia na gołe pięści w Polsce jeszcze nie było. Utytułowany kick-boxer ”McGregor” pokazał się z świetnej strony na wczorajszej gali The War 3. Te starcie dostarczyło kibicom mnóstwo emocji.
”Soroko” wystartował w turnieju na gali The War 3 i trzeba przyznać, że wzbudził duże zainteresowanie. W klatce nie było nudy, a emocje i charakter. Karateka w finale musiał uznać wyższość rywala. Jest też drugi wywiad z Mateuszem Kaniowskim.