MMA PLNajnowszeKSWSzymon Kołecki o zarobkach w MMA: 100 tysięcy złotych to słaba stawka

Szymon Kołecki o zarobkach w MMA: 100 tysięcy złotych to słaba stawka

Zawodnik Federacji KSW Szymon Kołecki (7-1) był bohaterem pierwszego odcinka podcastu Michała Gąsiorowskiego “Sportlista”. Wśród wielu poruszonych tam tematów była również kwestia zarobków w MMA.

Szymon Kołecki o zarobkach w MMA
Foto: Kruk's Different/Szymon Kołecki

W rozmowie z dziennikarzem portalu Sport.pl Kołecki opowiedział m.in. o swoich początkach w MMA.

“W pierwszej kolejności myślałem, żeby zacząć trenować. Na oferty nie musiałem zbytnio czekać. Wiedziałem, że jestem medalistą olimpijskim. Jeśli zdecyduję się walczyć to na pewno dobre oferty z dobrych organizacji dostanę. […] Rozpocząłem treningi. Szybko dostałem dobre oferty. Natomiast tak naprawdę te najlepsze odrzuciłem na początku, ponieważ uważałem, znając rzemiosło sportowe, że musi odpowiedni okres czasu minąć, aby się w tym sporcie zaadoptować, przygotować.

Ja też nie przychodziłem do MMA tylko po to, żeby zarobić pieniądze i zniknąć, no bo tak nie chciałem. No ale też pieniądze były jednym z czynników, które do tego MMA mnie przyciągnęło. Poza oczywiście sportem, poza startem w walkach i tą adrenaliną. Poza tym co robię to oczywiście pieniądze miały znaczenie, ale ja musiałem w taki sposób w tym MMA się zaprezentować, żeby nie zmarnować 20-letniej pracy nad swoim nazwiskiem w sporcie. Bardzo łatwo jest stracić to na co się pracowało tyle lat i co się reprezentowało dwoma-trzema nieudanymi startami. Później ludzie by tylko zapamiętali, że to jest gościu, który dostał w pędzel od jakichś innych leszczy. Dlatego potrzebowałem dwa lata, żeby się dobrze przygotować, powalczyć i później związałem się największą organizacją, która złożyła mi ofertę.”

Nie zabrakło również tematu zarobków w mieszanych sztukach walki.

“Nie jestem zaskoczony, że tak dobrze się płaci. Jest to bardzo trudne zajęcie, bardzo interesujące dla widzów. Dlatego wiem, że tak dobrze się płaci. I będzie się płaciło dużo więcej, bo uważam, że ten rynek się bardzo szybko rozwija.

Zawodnik został zapytany o zarobki w jego debiutanckiej walce w KSW, w której zmierzył się z Mariuszem Pudzianowskim (12-7, 1 N/C).

” Jest to tajemnica, ale jak na moje warunki jest to bardzo dużo.”

Na pytanie czy 100 tysięcy złotych to dobra czy słaba stawka, odpowiedział, że “to jest słaba”. Za bardzo dobrą stawkę uznał natomiast 750 tysięcy złotych, które według nieoficjalnych informacji miał dostać ponoć Paweł “Popek” Mikołajuw (3-4).

Zawodnik opowiadał również m.in o stresie związanym z MMA czy przygotowaniach do walk, w których korzysta z wizualizacji. Oczywiście znaczna część rozmowy dotyczy też pierwotnego sportu Kołeckiego, czyli podnoszenia ciężarów.

Cały podcast dostępny poniżej:

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis