MMA PLNajnowszeFAME MMASzeliga zapewnia: Wiesz, że mam dużo atutów, żeby zakończyć przed czasem i tak będzie!

Szeliga zapewnia: Wiesz, że mam dużo atutów, żeby zakończyć przed czasem i tak będzie!

Piotr Szeliga w mediach społecznościowych odpowiadał na pytania widzów/obserwujących. Freak fighter z Dębicy jest pewny siebie przed nadchodzącym starciem. ”Szeli” już w sobotę wystąpi na gali FAME MMA 19 w Krakowie, gdzie po raz drugi zmierzy się z Marcinem ”Polish Zombie” Wrzoskiem.

Szeliga

Do ich pierwszej walki doszło na gali FAME MMA 17. Walka była krótka. ”Szeli” już na samym początku szukał obszernego uderzenia. Wycięcie, ”Polish Zombie” upada na matę i doznaje poważnej kontuzji. W tej sytuacji nie było szans na kontynuowanie walki. Wiadomo było, że w niedalekiej przyszłości dojdzie do rewanżowego pojedynku.

Szeliga będzie chciał wrócić na odpowiednie tory po ostatniej przegranej z Michałem ”Wampirem” Pasternakiem. Warto zaznaczyć, że teraz Szeliga przygotowuje się w klubie wspomnianego ”Wampira”. Szeliga reprezentuje Akademię Sportów Walki Wilanów i przygotowuje się pod okiem Mirosława Oknińskiego.

Szeliga zapowiada!

Piotr Szeliga na insta stories odpowiadał na pytania widzów. Freak fighter został zapytany o nastawienie przed sobotnim starciem z ”Polish Zombie”.

Ogólnie nastawienie do walki mam zaj**** wbrew temu co myśli Wrzosek – myślał, bo teraz tak na pewno nie jest. Tak jak mówili na trailerze, że ”teraz mam ciężki okres, że wyjdę zdołowany, łatwa robota, ble ble”. No to ku*** zobaczymy czy będzie to taka łatwa robota. Zobaczymy Marcin. Ty wiesz, że mam dużo atutów, żeby zakończyć tą walkę przed czasem i zobaczysz, że tak będzie! Mówisz, że piorun nie uderza w dwa razy w to samo drzewo, no to zobaczymy czy nie uderzy dwa razy.

Było też pytanie o formę przed walką na FAME MMA 19.

Forma nie tak jakbym sobie życzył i jak planowałem do tej walki, ale głowa gra bardzo dobrze. Czuję się mocny, jestem mocny, bo widzę to nawet po sparingach u trenera Mirka, więc wiem, że na walce będzie ogień.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis