Stephen Thompson: Nowy mistrz wagi półśredniej jest najlepszy dla mojej kariery…

Już w najbliższy weekend na gali UFC w Nashville dojdzie do starcia w kategorii półśredniej Stephen Thompson vs. Anthony Pettis. “Wonderboy”, który w przeszłości dwukrotnie walczył już o pas mistrzowski, jest przekonany, że nowy mistrz w postaci Kamaru Usmana (15-1) to najlepsze rozwiązanie dla jego kariery.

Thompson o pas mistrzowski dwukrotnie walczył z Tyronem Woodleyem (19-2-1), ale teraz węszy możliwość walki z Nigeryjczykiem:

“Wiedziałem, że posiadanie nowego mistrza będzie najlepsze dla mojej kariery. Nikt nie chciał oglądać walki Thompson vs. Woodley 3 i jestem w stanie to zrozumieć. Musiałbym mieć jeszcze dwie lub trzy walki, zanim dostałbym kolejną szansę na starcie o pas. Teraz, gdy mamy nowego mistrza, to szybciej dojdę do tej walki.

Waga półśrednia zmieniła się diametralnie od czasu, kiedy ja walczyłem o pas. Mamy teraz nowego mistrza – Kamaru Usmana, Darren Till został właśnie znokautowany przez gościa, którego sam pokonałem. Dla mnie walka o pas wisi w powietrzu. Jestem teraz na czwartym miejscu w rankingu, więc każdy może walczyć o tytuł.”

Zanim jednak Thompson będzie głośno wywoływał walkę o pas, to musi pokonać Anthonyego Pettisa, a walka ta nie zapowiada się na łatwą:

“To z pewnością będzie walka ninja. Pettis jest bardzo krzykliwy, lubi rzucać ciosami, wyprowadza je pod różnymi kątami, kopie też w różny sposób. To najlepszy rywal na tego typu walkę.

Wiem, że Pettis jest przebiegły. Ma dobre jiu jitsu, ma dobre zapasy, ale ja jestem gotowy na walkę w każdej płaszczyźnie. Spodziewam się, że fani oczekują efektownej walki i właśnie taką im ją damy.”