Specjalne losowanie turnieju pod Szalonego Reportera? Matysiak: Miałem tego nie mówić…
W ostatnim odcinku na kanale ”Szalonego Reportera” doszło do zaskakującej wypowiedzi. Tomasz Matysiak zapewnił, że miał tego nie mówić, ale ostatecznie powie! Freak fighter wyznał, że ma jokera, którego może wykorzystać, a w tej sytuacji przy pierwszej walce nie spotka się z… Jackiem ”Muranem” Murańskim. Jest to dość mocno zaskakująca wypowiedź biorąc pod uwagę, że przecież każdy z zawodników ma brać udział w losowaniu, a będzie to turniej.
Matysiak swój debiut odnotował na ostatniej gali High League w Katowicach, gdzie pewnie wygrał jednogłośną decyzją sędziów z naszym redaktorem Michałem Cichym. ”Szalony Reporter” często korzystał z niskich kopnięć i zdecydowanie częściej dochodził do celu z ciosami. Tym samym decyzja sędziów mogła być tylko jedna.
Matysiak: Zagwarantowałem sobie jokera!
Tomasz Matysiak wyjawił, że nie musi wcale w pierwszej walce spotkać się z Jackiem ”Muranem” Murańskim. Powód? Ma tak zwanego jokera… Trzeba przyznać, że jest to zaskakująca i niecodzienna sytuacja.
Organizacja zabroniła mi o tym gadać, ale ja jestem niezbyt zadowolony z federacji mojej. Nie mówię, że popsuły się moje stosunki, ale są zgrzyty na naszej linii – po raz kolejny mówię te słowo. Miałem tego nie mówić, ale zagwarantowałem sobie jokera – co Ci mówiłem. Czyli mogę się z Jackiem… Nie wiem jak to będzie zrobione czy będą zrobione koszyki czy będzie rozstawieni jak w Tekkenie po dwóch stronach drabinki, a reszta się losuje. No, ale w każdym bądź razie powiedziałem, że bez tego nie wezmę udziału, że ja z Jackiem przynajmniej na pierwszy raz nie zawalczę, bo uznałem, że to by było nie w porządku w stosunku do widzów – tylko, że federacja powiedziała ”Tomek po prostu zróbmy tak, że będziesz miał taką możliwość, ale czy z niej skorzystasz to zobaczymy, bo może Ci się jeszcze zmieni”, ale na chwilę obecną uważam, że to wykorzystam. Uważam, że… statystycznie, że my się spotkamy w drugiej to już są tak małe szanse… Jakbyśmy normalnie losowali to jest 1 do 8, póżniej on musi wygrać, a nie wygrał żadnej walki (…) Podejrzewam, że jak wyciągnę tego jokera to nie zawalczę.
Wspomniana wypowiedź poniżej:
Zobacz także:
Fernando Rodrigues (13-8) ma za sobą kolejny pojedynek poza granicami ojczyzny. Były mistrz KSW nie będzie go dobrze wspominał. ”Santo Forte” już w pierwszej odsłonie został znokautowany z rąk Khadisa Ibragimova (13-4).
W piątek w Rosji, a dokładnie w Kazaniu odbyła się gala ACA 157. Na gali nie brakowało efektownych skończeń. Bardzo efektownym zwycięstwem może pochwalić się Denis Smoldarev (18-10), który już w pierwszej rundzie ciężko znokautował przeciwnika.