MMA PLNajnowszeBoksSą dokładne badania! Mateusz Masternak z dwoma złamanymi żebrami, możliwa operacja!

Są dokładne badania! Mateusz Masternak z dwoma złamanymi żebrami, możliwa operacja!

Mateusz Masternak (47-6, 31 KO) jest już po dokładniejszych badaniach w Polsce i jak się okazuje nasz reprezentant w ostatniej swojej walce doznał bardzo poważnych kontuzji. Niewykluczone, że ”Master” przejdzie operację. 

Masternak

Masternak w niedzielę w Anglii zawalczył o mistrzostwo świata w boksie. Było naprawdę tak blisko… Polak ostatecznie po siódmej rundzie nie był w stanie kontynuować walki, więc Chris Billam-Smith (19-1, 13 KO) po raz pierwszy obronił tytuł federacji WBO.

Pierwsza i siódma odsłona to wtedy Brytyjczyk miał przewagę – te rundy mogły pójść na jego konto. Wszystkie pozostałe rundy Masternak wygrywał zdecydowanie. Polak był szybszy i często dochodził do celu. Ciosy naszego reprezentanta robiły wrażenie. Momentami Brytyjczyk był wstrząśnięty i wydawało się, że w ostatnich odsłonach może być całkowite przełamanie. Polak w pewnym momencie rozluźnił się, a wtedy dosłownie serie spadały z wielką mocą w kierunku mistrza.

Masternak: Okazało się, że kontuzja jest poważniejsza! 

Mateusz Masternak w rozmowie z ”Faktem” wyjawił, że jest po dokładniejszych badaniach w Polsce. Sytuacja wygląda zupełnie inaczej niż miało to w przypadku badań w Wielkiej Brytanii. Okazuje się, że ”Master” ma złamane dwa żebra.

Wykonałem szereg badań i okazało się, że kontuzja jest poważniejsza, niż zakładano. Wcześniej dwóch angielskich lekarzy wykluczyło złamanie i stwierdzili, że mam uszkodzone mięśnie międzyżebrowe, ale to nic poważnego. Jednakże ich diagnoza okazała się błędna. W polskiej klinice dowiedziałem się, że mam pozrywane mięśnie międzyżebrowe, co nastąpiło podczas skręcenia tułowia. Mam także złamane dwa żebra (ósme i dziesiąte) z przemieszczeniem. Dalsze badania pokażą, czy potrzebna będzie operacja. Mam nadzieję, że to odpowiednio wybrzmiało, bo w mediach pojawiło się wiele spekulacji (…)  Nie pamiętam nawet do końca tego momentu, bo w takich sytuacjach człowiek myśli o życiu, przetrwaniu i trudnościach z oddychaniem. Nie patrzy się wtedy na to, że to walka o mistrzostwo świata. To bardziej teraz to analizuję. W siódmej rundzie był niezamierzony cios głową w tułów i być może to pogłębiło tę kontuzję, bo ja odczuwałem to już w szóstej odsłonie. 

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis