Piotr Strus chętny na walkę z Janikowskim: Wiemy jakie mamy dobre i kiepskie strony!
Piotr Strus był jednym z gości wczorajszego programu ”Oktagon Live” na Kanale Sportowym. 34-latek wyznał, że jest chętny na pojedynek z Damianem Janikowski w KSW. Tym samym Strus wróciłby po latach do największej organizacji w naszym kraju.
Strus najbliższy pojedynek stoczy osiemnastego lutego na gali Strife 3 w Puławach. Piotr w main evencie zmierzy się z Kacprem Karskim (7-3). 34-latek będzie chciał wrócić na odpowiednie tory po ostatnich przegranych z Rafałem Haratykiem.
Janikowski ostatni pojedynek stoczył na gali High League 5. Była to pierwsza walka medalisty olimpijskiego w freakowej organizacji. Warto zaznaczyć, że był to sportowy pojedynek. Janikowski po całym dystansie wygrał z Mateuszem ”Don Diego” Kubiszynem.
Strus: Ja jestem otwarty i bardzo chętny!
Piotr Strus w programie ”Oktagon Live” zdradził, że jest zainteresowany i chętny na starcie z Damianem Janikowskim w KSW.
My sobie oczywiście z Damianem wyjaśniliśmy wszystko. Damian… powiedzmy wprost podaliśmy sobie rękę, przeprosił mnie, wykazał się jakąś dozą zainteresowania po mojej kontuzji. Zresztą dalej mam z Damianem kontakt, mieliśmy teraz jechać na camp – ostatecznie nie pojechałem, bo nie chciałem za bardzo obciążać organizmu przed walką. To wynikało tylko z mojej decyzji, a nie z jakiś podziałów między mną, a Damianem. Mamy kontakt koleżeński, telefoniczny – jest wszystko spoko. Teraz pytanie czy dało rady uniknąć kontuzji, której doznałem z nogi Damiana? Na pewno dało. Uważam, że kopnięcie pedalady w parterze, na sparingu, w dużych rękawicach, z taką siłą. No nie do końca jest przemyślaną kwestią i nie do końca jest odpowiedzialną rzeczą. Jednak wchodząc do oktagonu, obciążając kogokolwiek – bierzemy uwagę na to, żeby nie zrobić swojemu koledze krzywdy. Damian wtedy… Wiem o tym, że założył sobie – że w najbliższej walce będzie kopał pedalade, więc to kopnięcie było zamierzone. No niestety tak się zdarzyło, że ja się pochyliłem, Damian kopnął, dwie siły się zderzyły i tak jak powiedziałem – dosyć dobrze wyszedłem z tej całej sytuacji. Doktor Michalik z MML powiedział, że zabrakło naprawdę bardzo niewiele, żebym uszkodził nerw wzrokowy – no wtedy nie ruszasz gałką oczną, więc zamykamy karierę sportową. Miałem dużo szczęścia w nieszczęściu w tym wszystkim. Teraz nawiązując do całej sytuacji – tak jak mówię z Damianem mamy temat zamknięty. Jest coraz głośniej o tym co by było, gdyby na przykład… Dzwoni do mnie Wojsław Rysiewski i mówi do mnie ”Piotrek jest gala i propozycja Damian Janikowski” – co Strus robi? Dziękuję bardzo, chętnie wezmę udział. Dlaczego nie? Jest to normalna kolei rzeczy. Jestem zawodnikiem, chce się dalej rozwijać. Myślę, że na tą chwilę, gdzie po kontuzji wracam – KSW to byłoby bardzo dobre rozwiązanie dla mnie i powrót do KSW byłby super rozwiązaniem. No ogólnie pod każdym względem i medialnym i zarobkowym i sponsorskim – każdym, więc myślę, że wejście do KSW byłoby fajną rzeczą dla mnie. A walka z Damianem Janikowskim, który jest osobą medialną/rozpoznawalną i nie tylko w świecie fighterów, ale ogólnie – tym bardziej, więc nie widzę problemu z tym. Aktualnie trenujemy w dwóch różnych klubach, możemy być kolegami – już nie raz w MMA widzieliśmy takie zestawienia, że kolega z kolegą się bił. Chociażby na początku był to Mańkowski z Rafałem Moksem, gdzie dużo trenowali razem i taka braterska walka. Dało radę? Dało, wygrał jeden i kumplowali się dalej. Nie chciałbym tego budować, że to jakaś zemsta za kontuzje i tak dalej (…) Dosyć dobrze się znamy, to nie będzie łatwa walka dla mnie ani dla niego. Wiemy jakie mamy dobre i kiepskie strony, gdzie byśmy szukali rozwiązań, więc myślę, że bardzo ciekawe zestawienie. Ja jestem otwarty i bardzo chętny i na pewno jak padnie taka propozycja, to biorę.
Cały program możecie zobaczyć poniżej:
Zobacz także:
Na insta stories Pawła B pojawiło się zdjęcie z wiadomością freak fightera. ”Scarface” miał przesłanie do swoich widzów i nie tylko.
Konrad Skolimowski postanowił wstawić kolejny post w mediach społecznościowych. Tym razem freak fighter poruszył wczorajszą smutną informację o śmierci Mateusza Murańskiego. ”Skolim” zapewnił, że dla włodarzy najważniejsze są tak zwane ”dymy”. Nie musieliśmy długo czekać, bowiem doszło do mocnej reakcji ze strony Pawła Jóźwiaka.