Piotr Hallmann wydał oświadczenie po oskarżeniu go o użycie siły na Strajku Kobiet

Były zawodnik UFC Piotr Hallmann wydał oświadczenie po oskarżeniu o rzekome użycie siły na Strajku Kobiet. Sprawę uczestnictwa Hallmanna w roli nieumundurowanego policjanta nagłośniła posłanka Lewicy Barbara Nowacka.

Jak zwykle w takich sytuacjach, ludzie nie sprawdzając wersji posłanki, ruszyli z ogromnym hejtem w stronę zawodnika MMA. Ten aż był zmuszony wydać specjalne oświadczenie opisujące zdarzenie z jego perspektywy.

Piotr Hallmann wydał oświadczenie po oskarżeniu go o użycie siły na Strajku Kobiet

„czuję się zobowiązany wobec moich fanów poinformować, ze mimo, iż w niektórych mediach przedstawiono moje zdjęcie i moje nazwisko, ze wykonywałem czynności na nagraniach które prezentowane są między innymi w różnego rodzaju stacjach telewizyjnych oświadczam, że nie bylem w tym konkretnym miejscu, nie wykonywałem w tym konkretnym miejscu żadnych czynności i czuję się skrzywdzony oskarżeniami mnie, a także groźbami które kierowane są w stosunku do mnie i do rodziny. Wymusza to dla mnie nie tylko skierowanie oświadczenia do moich fanów, ale również i konieczność złożenia zawiadomienia o przestępstwie kierowani gróźb kierowanych w stosunku do mnie i do mojej rodziny. Nie mogę pozwolić sobie na to aby kierowano groźby do mnie i do mojej rodziny w związku z sytuacja z która nic mnie nie łączy. Zdjęcie zostało zrobione w innym miejscu i o innym czasie, nie ma związku z wydarzeniami pokazywanymi na nagraniach.” – napisał na Facebooku.

Na dodatek, Hallmann zapowiada walkę z hejtem, którego ewidentnie w ostatnich dniach stał się ofiarą:

PROSZE O PRZESYŁANIE NA PRIV WIADOMOSCI Z SCREENAMI OBELG, GROZB I ZNIESLAWIENIAMI DOTYCZACYMI MOJEJ OSOBY ZWLASZCZA W MEDIACH LUB UDOSTEPNIANYMI PRZEZ OSOBY MEDIALNE.

Hejt wydaje się być zjawiskiem doby internetu. Często również jest postrzegany jako coś śmiesznego, tzw. troll internetowy siedzi w domu i za pomocą klawiatury daje upust dla swojego gniewu, a im więcej mu podobnych tym większe ma on poczucie, że robi coś słusznego. Wiem zabawny obrazek. Ja jednak dostrzegam jeszcze coś innego, a mianowicie to, że jest zjawisko istniejące od zawsze tylko dostosowane do naszych czasów. Kiedyś pospólstwo brało sztachety i widły dziś łatwiej o smartfon lub komputer. To gniew, poczucie anonimowości, przynależność do grupy i wiara w plotki od zawsze pchały ludzi do pogromów i samosądów. Jestem osobą wyrozumiałą i nie dziwi mnie to co się dziej, jednak czuję, że nie mogę być obojętny. W związku z tą sytuacją złożyłem zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa gróźb karalnych, zniesławienia i znieważenia funkcjonariusza na prawie 200 osób. Osób które czują się bezkarne, anonimowe, którym wydaje się, że wymierzają sprawiedliwość bluzgając i grożąc w internecie, a tak naprawdę dały się zmanipulować plotkom i politycznej prowokacji. Jednak to złudne uczucie za jakiś czas się rozwieje, a osoby te będą same w pojedynkę składać wyjaśnienia z tego co zrobiły.