Pięściarz złamał szczękę byłej partnerce! Za swoje skandaliczne zachowanie nie trafi do więzienia!
To jest jakiś żart! Zapadł wyrok w sprawie pięściarza Toma Schwarza (26-1, 18 KO), który złamał szczękę swojej byłej partnerce. Jak się okazuje nie będzie odsiadki, a reprezentant Niemiec będzie musiał zapłacić… grzywnę!
27-latek w 2019 roku stanął przed największym wyzwaniem w dotychczasowej karierze. Warto zaznaczyć, że Niemiec wcześniej stoczył ponad 20-pojedynków, ale na liście nie znajdzie się nawet jednego pięściarza, który jest wysoko klasyfikowany w rankingach.
Wracając do ważnego pojedynku. Tom w MGM Grand zmierzył się z Tysonem Furym. Brytyjczyk bez problemów już w drugiej odsłonie skradł zero z nieskazitelnego wtedy rekordu Schawrza.
Sami zobaczcie:
Niemiec nie zostanie srogo ukarany!
Zapadł wyrok w sprawie pięściarza Toma Schwarza (26-1, 18 KO), który złamał szczękę byłej partnerce.
Zdarzenie miało miejsce w maju 2020 roku, gdy bokser miał urodziny. Niemiec pod jedną z pizzerii miał powalić na ziemię swoją ex, a na koniec jednym ciosem złamać jej szczękę w paru miejscach. Kobieta została przewieziona do szpitala – potrzebna była szybka operacja. Niemcowi za te zachowanie groziło 10 lat więzienia.
We wtorek zapadł wyrok. Schwarz został potraktowany ulgowo… bo będzie zmuszony jedynie zapłacić grzywnę w wysokości 2,5 tysiąca euro.
Sędzia tłumaczył wyrok jako niewłaściwe zachowanie po obu stronach i, że uraz, jakiego doznała kobieta – nie zagrażał życiu. Zdarzenie miało miejsce po kłótni byłej partnerki z obecną żoną Schwarza.
Po obu stronach doszło do niewłaściwego postępowania – powiedział sędzia Winfried Leopold.
Zobacz także:
Ta informacja może was zaskoczyć! Wygląda na to, że Marcin Wrzosek (14-7) nie zamierza poprzestać na jednym pojedynku w organizacji FAME MMA. ”Polish Zombie” zdradził, że w kolejnym starciu chętnie zmierzy się z aktualnym mistrzem.
Kasjusz Życiński najważniejsze przygotowania do najbliższej walki ma już za sobą. ”Don Kasjo” do starcia z byłym mistrzem KSW przygotowywał się w Sako Gdańsk u trenera Marka Chrobaka. Uczestnikowi ”Ekipy z Warszawy” pomagał chociażby zawodnik GROMDY.