MMA PLNajnowszeKSWPiękny gest Mameda Khalidova! Oddaje swoje trofeum na aukcję, aby pomóc potrzebującej osobie!

Piękny gest Mameda Khalidova! Oddaje swoje trofeum na aukcję, aby pomóc potrzebującej osobie!

To naprawdę piękny gest Mameda Khalidova. Zawodnik KSW postanowił oddać jeden ze swoich pucharów na licytację, która ma na celu zebrać pieniądze dla Jacka. Mężczyznę czeka poważna terapia, której koszt przekracza 8 tys. euro.

Piękny gest Mameda Khalidova! Oddaje swoje trofeum na akcję, aby pomóc potrzebującej osobie!
Foto: Piękny gest Mameda Khalidova! Oddaje swoje trofeum na akcję, aby pomóc potrzebującej osobie!

Trzeba przyznać, że zainteresowanie przedmiotem wystawionym przez Mameda jest bardzo duże. Niespełna 14 godzin po rozpoczęciu aukcji 17 osób złożyło 31 ofert, a puchar ceniony jest już na wartość 7 tys. złotych. Zbiórka potrwa do czwartku, 13 października.

Piękny gest Mameda Khalidova!

Witam serdecznie wszystkich. Trzymam w rękach puchar, który chcę oddać na licytację dla bardzo dobrego i bardzo fajnego człowieka Jacka. On potrzebuje naszej pomocy, ponieważ walczy o swój wzrok. Jest to puchar z KSW z 2008 r. z Wrocławia, z walki z Martinem Zawadą. Tu jest fajna historia. Także licytujcie jak najwyżej, jak najwięcej, aby pomóc temu człowiekowi.

– mówi na swoim Instagramie Mamed Khalidov.

https://www.instagram.com/p/CjYUL5wof0K/

Mamed lekko się pomylił, bowiem jest to puchar za wygraną z Peterem Ondusem na gali KSW Eliminacje 2. Jednakże zbiórka prowadzona jest TUTAJ.

Gdy 6 marca 2022 r Jacek obudził się rano nic nie zapowiadało jak tragicznie potoczy się dzień. Obudził go mocny ból w dole brzucha. Ból był tak silny, że musieliśmy wezwać pogotowie. Przewieziono go do szpitala. Po około 3 godzinach jego serce stanęło na 30 minut. Doszło do zakwaszenia organizmu na skutek czego serce przestało pracować. Pół godzinna reanimacja przywróciła serce do pracy. Jacka wprowadzono w śpiączkę farmakologiczną i zaczęła się walka o każdy kolejny dzień. Przez 6,5 tygodnia oddychał przez respirator, nerki odmówiły pracy, sondą dostarczano mu pokarm do żołądka. Z jego ciała wystawała masa rurek prze które były wprowadzane leki oraz mnóstwo kabli podpiętych do monitora kontrolującego jego czynność życiowe, których praktycznie nie było

– brzmi początek opisu zbiórki.

Zachęcamy do pomagania!

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis