MMA PLNajnowszeUFCPiękne słowa byłego mistrza UFC o żonie: Wyrwała mnie z okropnej dzielnicy i we mnie uwierzyła!

Piękne słowa byłego mistrza UFC o żonie: Wyrwała mnie z okropnej dzielnicy i we mnie uwierzyła!

Eddie Alvarez ma za sobą drugą walkę na gołe pięści. Amerykanin znany jest przede wszystkim jako były mistrz organizacji UFC i Bellator. Tuż po walce  na konferencji prasowej Eddie postanowił w pięknych słowach wspomnieć o swojej żonie.

Alvarez

39-latek tytuł mistrzowski zdobył niespodziewanie w 2016 roku, gdy już w pierwszej odsłonie znokautował Rafaela Dos Anjosa. Alvarez długo nie utrzymał tytułu, bowiem na UFC 205 sposób na niego znalazł Conor McGregor, który tym zwycięstwem zapewnił sobie miano podwójnego mistrza. Eddie wrócił na odpowiednie tory i pokonał przed czasem Justina Gaethje. Ostatnia walka 39-latka w największej organizacji na świecie miała miejsce w 2018 roku, gdy przegrał z Dustinem Poirierem. Po tej walce Alvarez zdecydował się przejść do organizacji One Championship.

Amerykanin ma za sobą dwie walki na gołe pięści. Debiut w tej formule nastąpił na BKFC 41, gdy niejednogłośną decyzją sędziów pokonał Chada Mendesa.

Piękna wypowiedź!

Eddie Alvarez w sobotę w Salt Lake City wystąpił w main evencie BKFC 56. Było to starcie z Mike’m Perry. Eddie w drugiej rundzie został poddany przez narożnik.

Tuż po walce na konferencji prasowej Eddie w pięknych słowach wypowiedział się o swojej żonie.

Nie wiem, ilu promotorów już za nią przepraszałem. Ludzie słyszą jej krzyki na widowni i wygadują na jej temat okropne rzeczy. Ale prawda jest taka, że gdy miałem 15 lat i byłem nikim, wyrwała mnie z okropnej dzielnicy i we mnie uwierzyła. Gdy słyszycie, jak wrzeszczy… pozwólcie jej wrzeszczeć. Zależy jej, a ja mam czworo dzieci. Dajcie jej wrzeszczeć – przetłumaczył Patryk Prokulski.

W mediach społecznościowych można było znaleźć wpis Eddiego z poprzedniego roku, gdzie również dziękował żonie i zaznaczył jak bardzo jest dla niego ważna.

W tym miesiącu świętowałem mojego najlepszego przyjaciela. Rzadko można poślubić i mieć dzieci z osobą, którą uważa się za najlepszego przyjaciela. Ja miałem to szczęście. Zachęcałeś mnie, abym stał się lepszym człowiekiem, ojcem i osobą od pierwszego dnia. Dla mnie byłaś „najlepszą cheerleaderką”. Nasze dzieci mają szczęście, że masz dla nich nieustanną zachętę i doping, podobnie jak każdy, kto nazywa Cię przyjacielem lub rodziną. Nieustannie stawiasz szczęście ludzi wokół siebie przed swoim własnym, to rzadka cecha, której nigdy nie rozumiałem, dopóki nie zostałem ojcem. To znak i cecha prawdziwej matki i „ostatecznej cheerleaderki”. Inspirowanie wszystkich do krzyczenia najgłośniej dla tych, których kochasz, i nie bój się dać światu znać, w czyjej drużynie jesteś, to jest to, co robisz i kim jesteś. Wszystkiego najlepszego !!!! …. Dzięki! Epcot Dookoła świata, jeden drink na raz 🌍🍺🍷🌍

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis