Paweł Bomba wraca do Polski. Na lotnisku zostanie zgarnięty przez Policję?
Co się odwlecze, to nie uciecze. Przykład? Paweł Bomba.
Popularny „Scarface” szykuje się na powrót do ojczyzny. Prawnik zawodnika nie zdziałał wiele, dlatego Bomba podjął decyzję o zakończeniu przymusowych wakacji w Dubaju i wróceniu do Polski, gdzie odbędzie karę pozbawienia wolności.
Gwoli przypomnienia, Paweł Bomba miał zmierzyć się z Dominikiem Pudzianowskim na Clout MMA 1. Jednak na ostatnią chwilę wycofał się z pojedynku, a właściwie całkowicie zniknął z przestrzeni medialnej.
Zobacz również
Otóż okazało się, że „Scarface”, z uwagi na słaby stan zdrowia, odbywał przerwę w wykonaniu kary. Nie muszę chyba tłumaczyć, czemu Sąd penitencjarny postanowił odwołać swoją wcześniejszą decyzję, nakazując natychmiastowego doprowadzenia do zakładu karnego.
Bomba zostanie zatrzymany na lotnisku?
Paweł Bomba udzielił wywiadu dla AntyFaktów, w którym przyznał, iż wraca do kraju nad Wisłą, by dokończyć wyrok.
Policja może przywitać freak-fightera już na lotnisku, zresztą Bomba sam uznał taki scenariusz za wysoce prawdopodobny.
Odwiozą mnie z lotniska. Będą na tyle wspaniali, że przyjadą po mnie sami na lotnisku.
Fragment wypowiedzi poniżej:
ZOBACZ TAKŻE: Oleksiejczuk zabrał głos w sprawie zarobków za walkę w Turcji! Będziecie zaskoczeni!
Wygląda więc na to, że w najbliższym czasie nie będzie nam dane zobaczyć Pawła w klatce – przynajmniej nie w tej do MMA.
