Oli Thompson w brutalnym stylu nokautuje Alexeia Oleinika już w pierwszej rundzie! [WIDEO]
Co by nie było, to jest spora niespodzianka! Oli Thompson (22-16) były zawodnik KSW i były mistrz Fight Exclusive Night odnotował największe zwycięstwo w dotychczasowej karierze. Brytyjczyk na wyjeździe brutalnie znokautował faworyzowanego byłego zawodnika UFC – Alexeia Oleinika (60-18-1). ”The Spartan” tym samym wrócił na odpowiednie tory po ostatnich czterech przegranych z rzędu.
Thompson w największej organizacji w naszym kraju stoczył pięć pojedynków. Były strongman skrzyżował rękawice chociażby z Karolem Bedorfem czy Mariuszem Pudzianowskim. W Fight Exclusive Night zdobył tytuł podczas 28 edycji, gdy niespodziewanie po 23-sekundach znokautował Szymona Bajora. Ostatecznie Thompson ani razu nie obronił tytułu. 43-latek ostatni start w Polsce odnotował na gali MMA ATTACK 4, gdzie po dobrej walce musiał uznać wyższość Adama Wieczorka.
Thompson brutalnie nokautuje!
Oli Thompson (22-16) sprawił dużą niespodziankę. Brytyjczyk podczas gali Ren TV w Moskwie znokautował faworyzowanego Alexeia Oleinika (60-18-1), który stoczył swój pierwszy pojedynek po pożegnaniu się z amerykańskim gigantem.
Były zawodnik KSW nie zamierzał od początku napierać i szukać za wszelką cenę skończenia. Oli skupił się na uderzeniach z dystansu, bowiem ciągle uważał, aby nie zostać obalony. Oleinik zdecydowanie częściej dochodził do głosu w stójce. Aż do chwili nieuwagi… Thompson wystrzelił potężnym prawym sierpowym i było po wszystkim.
Sami zobaczcie:
Zobacz także:
Na kanale High League pojawił się materiał zza kulis pierwszej konferencji 7 edycji. Podczas drugiego panelu doszło do mocnej wymiany słów pomiędzy Marcinem Najmanem, a Jackiem Murańskim. ”El Testosteron” od razu powtarzał, że face to face nie jest dobrym rozwiązaniem, bowiem nie da rady się powstrzymać i od razu uderzy ”Murana”. Tak też się stało, ale to nie koniec. Okazało się, że tuż po konferencji Jacek Murański czekał i ruszył w stronę byłego pięściarza.
W zasadzie o takim zestawieniu mówi się już od dłuższego czasu. Trzeba zaznaczyć, że na tej linii padło dużo mocnych słów. Już dwudziestego trzeciego czerwca w Katowickiej walcowni odbędzie się gala WOTORE 7, a wysoko w karcie zobaczymy starcie ”Apteki” z Kamilem Mindą.